g00dMan pisze:Hestia lubi miniaki
http://youcandrive.net

Przyznaj się, że macałeś w tym palce

nikogo ani niczego nie macałem
czysty przypadek

w top gear był artykuł o miniaku, gazetę u kumpla jedynie czytałem, ale mam linka i jakaś fotka jest z miniakiem też: http://burdamedia.pl/gazeta1.php?g=tg

Czytałem artykuł Całkiem interesując, ja jestem ciekaw czyje mini widnieje na fotografiach

hmm koles na fotce w mini wyglada jak sadam

nie da się ukryć, że to moja zarośnięta morda a miniak jest jednej Pani z Wrocławia

No właśnie, Sadam, a gdzie jest w tym artykule cabrio? Ja sie głownie nastawiałem że o nim też coś ciekawego napiszą a tu nic...

Szolders pisze:No właśnie, Sadam, a gdzie jest w tym artykule cabrio? Ja sie głownie nastawiałem że o nim też coś ciekawego napiszą a tu nic...

niestety lipa, się nie zmieścił bo ograniczyli miejsce z 3 stron jak było wcześniej do 2...

ale co chcesz wiedzieć wszystko Ci mogę napisać

czestermo pisze:hmm koles na fotce w mini wyglada jak sadam

to samo pomyślałem

http://www.youtube.com/watch?v=zdmjckqr ... re=related
REWELACJA! Coś przed świętami, tam też jest część 2, bardziej hardcorowa.....

Przecież to jest obleśne....
Kurna, przez pierwsze dwie minuty budowanie napięcia, a potem stary pryk z podrobami na wierzchu! Fuj!

Przecież to jest obleśne....
Kurna, przez pierwsze dwie minuty budowanie napięcia, a potem stary pryk z podrobami na wierzchu! Fuj

To masz Bankowy zabawkę, jak dla ciebie tamto fuj!
http://moto.pl/MotoPL/51,88571,7334979.html?i=6

Oj tam obleśne, genialne filmiki

Ruś Kijowska. Biesiada u jednego z możnowładców. Siedzi gospodarz, zwany
Władimir Jasne Słoneczko, przygląda się, ucztuje. Popijawa trwa trzeci
dzień... Władimir jest już lekko znużony. A tu wbiega na salę grupa
przepięknych dziewic i rozpoczyna tańce, korowody. Wszystkie w koronkach
bielusieńkich. Jedna z nich wyjątkowo wpadła w oko Władimirowi. Wzywa
wiec swego sługę, pokazuje mu ją i nakazuje przyprowadzić ją do siebie.
Sługa przyprowadza wskazaną tancerkę.
- Co u ciebie, dzieweczko?
- A dziękuję, Ojczulku, zdrowam...
- A ojciec twój, matka? Żyją?
- A dziękuję, Ojczulku, żyją w dobrym zdrowiu.
- Bracia? Siostry? W porządku?
- Tak, dziękuję Ojczulku, zdrowi...
Tu panienka zdobywa się na ogromną odwagę i mówi:
- A czy mogę Wam pytanie zadać, Ojczulku?
- Pytaj, jeśli się nie boisz.
- Powiedzcie mi, Ojczulku, bo już od dawna spokoju mi to nie daje,
dlaczego nazywają Was "Jasne Słoneczko"?
- Bo widzisz, tu wszyscy piją, bawią się, tańczą, potem porozjeżdżają
się do swoich domów, a ty zostaniesz i będziesz mi lachę robić...
Jasne?! słoneczko?

Drogowcy to najmniejsi ludzie w Polsce – jak spadnie 5 cm śniegu to już ich nie widać...