TomSky pisze:cooper S - bez zmian -> 10-11 litrów przy normalnej jeździe - 8 -9 przy ecodrivingu ale wtedy żona sie rozwodzić chce

chciałbym mieć taką żonę
avestation - ja mam do firmy 5km - i auto nagrzewa mi się tak samo szybko (czyli ok 5min.) niezależnie od tego czy jest 20st. czy - 3. więc może jak to szacowny kolega

ress pisze:Ty masz cos zepsute...

Ale tak szczerze mówiąc Panownie, chyba większość z nas nie cierpi aż nadto z powodu spalania. Taki urok tego auta... Miałem okazję ostatnio podróżować grandem z silnikiem V8, 5.7 hemi.tam to dopiero były liczby...

nie nie mam nic popsute bez obaw

w Cooper z 2001 r. 1.6i 115KM pali średnio 9,5L na 100km - jako właściciel mam raczej ciężką nogę. Na zbiorniku - jeśli dobrze pamiętam, MINI R50 ma 50L, robię 500km spokojnie.
Pytanie, czy 50L to z rezerwą czy bez rezerwy?

50l całkowity, w tym 8l rezerwa

eclipse pisze:50l całkowity, w tym 8l rezerwa

hehe...to znaczy, że mam większe spalanie;) bo po 500km wpakowałem w zbiornik 44,5 L czyli zużyłem już 2,5L rezerwy.
Dzięki za rozwianie wątpliwości

Odświeżę temat spalania. Dzisiaj się przeraziłem,335km na 46 litrach przy naprawdę spokojnej jezdzie. Masakra jakaś... Nie wiem czy nie zwracałem na to wcześniej uwagi czy palił dużo mniej...

Wymień świece, filtry i olej. Ja miałem to samo - jeździłem spokojnie, nie przekraczałem na trasie 120 km/h i mi palił 9,5 do 10l. Podkreślam przy jeździe jak emeryt !

Po wymianie w/w części na codzień pali mi 7 l / 100 km. Przy jeździe 150 - 160 całą drogę do Wrocławia, 50 km po mieście i spowrotem wziął 9,5.

Wreszcie na jednym zbiorniku robię ponad 600 km, a nie 350

Voyth pisze:Wymień świece, filtry i olej. Ja miałem to samo - jeździłem spokojnie, nie przekraczałem na trasie 120 km/h i mi palił 9,5 do 10l. Podkreślam przy jeździe jak emeryt !

Po wymianie w/w części na codzień pali mi 7 l / 100 km. Przy jeździe 150 - 160 całą drogę do Wrocławia, 50 km po mieście i spowrotem wziął 9,5.

Wreszcie na jednym zbiorniku robię ponad 600 km, a nie 350

Wymieniałem w kwietniu olej i filtr,auto ma 38000km przebiegu, myslisz ze swiece i filtr paliwa tutaj pomoże?

wczoraj i dzisiaj męczyłem eSkę i doszedłem do 10,9l na wyświetlaczu, właścicielka jak mi przyprowadzała mini miała 7,9l na 100, ale jeżdziła spokojnie bo miała rozwalone gumy na dolnych wachaczach i pojazdu nie dało się upilnować na drodze. Przyjechał też do mnie znajomy cooperem któremu pali 13,5 bez katowania ale niestety ale w tym przypadku to winę można zwalić na zdemolowane zawieszenie

Cuba pisze:

Voyth pisze:Wymień świece, filtry i olej. Ja miałem to samo - jeździłem spokojnie, nie przekraczałem na trasie 120 km/h i mi palił 9,5 do 10l. Podkreślam przy jeździe jak emeryt !

Po wymianie w/w części na codzień pali mi 7 l / 100 km. Przy jeździe 150 - 160 całą drogę do Wrocławia, 50 km po mieście i spowrotem wziął 9,5.

Wreszcie na jednym zbiorniku robię ponad 600 km, a nie 350

Wymieniałem w kwietniu olej i filtr,auto ma 38000km przebiegu, myslisz ze swiece i filtr paliwa tutaj pomoże?

Spróbuj te świece wymienić, bo filtr paliwa niby jest niewymienny tak w katalogu piszą

monsterk pisze:wczoraj i dzisiaj męczyłem eSkę i doszedłem do 10,9l na wyświetlaczu, właścicielka jak mi przyprowadzała mini miała 7,9l na 100, ale jeżdziła spokojnie bo miała rozwalone gumy na dolnych wachaczach i pojazdu nie dało się upilnować na drodze. Przyjechał też do mnie znajomy cooperem któremu pali 13,5 bez katowania ale niestety ale w tym przypadku to winę można zwalić na zdemolowane zawieszenie

Monsterk,może mógłbym do Ciebie podjechać, rzuciłbyś fachowym okiem...

mogę rzucić okiem, ale w tym tygodniu kanał mam zajety

Spoko,opróżnię w tym czasie kolejny bak
Jaki termin Ci pasuje?

ja mam od jakiegos czasu miniaca i mi w trasie spalil 8,2l
a w miescie mi pokazuje ,ze pali 10,8-11l
i Co dziwne czy upalalem czy jezdzilem spokojnie to pali mi te 11l

Auto to MCS 170km

Ja po niedawnym kupnie R53 jadąc do Puław czyli jakieś 230km ode mnie...jadąc nocą nie jadąc średnio od 90 do 120 czasami coś wyprzedzając na kompie pokazało mi uwaga....6.9 ale nie mówię ze nie starałem się jeździć delikatnie...



dalej...



Wczoraj miałem taki zbieg czasu że brałem się z jakimś Volvo S60 chyba to było Nie wiem co miała za silnik ta krowa i ile KM ale naprawdę szedł imponująco do ponad 200 aż w końcu musiałem go wyprzedzić i mrugnąć oczkami:) W przyspieszeniu trochę mu brakowało do miniaka ale prędkość łapał ładną wtedy spalanie na kompie wskoczyło do 11l to sądzę ze i tak spoko.