Dzięki za miłe słowa
Hi-lowy są zamontowane, ale na razie jeszcze nic nie regulowałem. Myślę, że z czasem gruchy się uklepią i auto osiądzie
. Jak nie to podreguluję hi-lowami. Ten niebieski ma nadkola group-2, które troszkę maskują jego wysokość. Niemniej rzeczywiście, posadowiony jest niżej
Z nowości, które zadziały się ostatnio: wizyta u Marka na regulację gaźnika, i poprawienie aparatu zapłonowego (m.in. ustawienie kąta wyprzedzenia zapłonu), wymiana oleju po docieraniu (przekulałem ok. 1000 km od remontu). Auto jeździ bardzo fajnie, czuć surowość prowadzenia jak w autach z lat 60 i o to generalnie chodziło. Przyspiesza bardzo dynamicznie, na razie, żeby nie przesadzić nadmiernie rozpędziłem Miniaka do 110 km/h. Zapas był jeszcze spory tak więc sądzę, że można znacznie szybciej. Układ kierowniczy i hamulce spisują się bardzo dobrze. Cieszę się, że wybrałem gruchy i koła 10". Komfort jest więcej niż zadowalający (poprzednio miałem Miniaka na 13" i to był istny koszmar - standardem było walenie w kolumnę kierownicy przy niewielkich nawet nierównościach). Drewniana kierownica też nie jest uciążliwa chociaż do prowadzenia zalecam rękawiczki
. Dla tych, którzy zamierzają kupić lampę wstecznego (podróbkę Lucasa). Uważajcie na żarówkę. U mnie, ze względu na instalację elektryczną musiała być założona żarówka led. Inaczej wywalało bezpiecznik. Odnośnie wnętrza to niebawem zrobię sesję zdjęciową i wrzucę fotki. Pozdrawiam!
Poniżej fotki (marna jakość bo z telefonu
) z wizyty w Wieluniu oraz powrotu ze Stąporkowa po poprawkach.