Strona 7 z 16

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 14 sty 2010, 16:31
autor: domino1985

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 15 sty 2010, 17:34
autor: domino1985
Takie sobie zimowe :)

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 15 sty 2010, 18:00
autor: Julian
Nie jest zimno od tego dachu ?? :razz:

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 15 sty 2010, 18:27
autor: domino1985
Szybko się wychładza, to fakt, ale przy włączonym ogrzewaniu jest cieplutko :)

Fajną rzeczą w takim dachu jest możliwość podsłuchania komentarzy przechodniów, którzy myślą że auto jest zamknięte i niczego nie słyszę :lol:

Ale słuchając muzyki, na zewnątrz jest cichutko ... ciekawa sprawa ;)

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 19 lut 2010, 13:34
autor: domino1985
Postanowiłem ułatwić sobie życie i zamontować zegarek do Miniaka.

Spędziłem na poszukiwaniu odpowiedniego jakieś pół roku i efekty były takie że: zegarki "zabytkowe" dostępne na rynku wtórnym w odpowiedniej średnicy mi się nie podobały, a Smithsy są drogie... Aczkolwiek spodobał mi się jeden z nowocześniejszych montowanych seryjnie modeli.

Wspaniałą rzeczą jest to że ma on średnicę 2" czyli 52mm czyli jest w prawidłowym wymiarze do Mini :)

Po niewielkich przeróbkach sterowania elektroniką i przełożeniu ramki od zmęczonego życiem wskaźnika temp. cieczy Smithsa wygląda on tak jak poniżej :mrgreen: zostało tylko wywiercić otwór w desce :cool:

Kto wie z jakiego auta jest wyjęty ? ;) (mini23 nie bierze udziału w zgadywance z powodu znajomości odpowiedzi :lol: )

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 19 lut 2010, 14:18
autor: Szolders
domino1985 pisze:Kto wie z jakiego auta jest wyjęty ? ;)


Rover 75 ;>

Sam swojego czasu myslalem nad zmiana na taki ale zostalem przy oryginalnym ;)

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 19 lut 2010, 16:03
autor: monsterk
tez mi śmierdziało Roverem :mrgreen:

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 21 maja 2010, 22:36
autor: domino1985
Z cyklu "ale urwał" - dolne mocowanie górnego stabilizatora silnika :P

Ale muszę przyznać że urywa się ten element bardzo estetycznie ;)

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 21 maja 2010, 22:46
autor: flapjck1
zawsze sie tak urywa :D
i przyczyna tez zawsze ta sama :)

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 21 maja 2010, 22:54
autor: domino1985
A to przez moją niewiedzę :P jak składałem Miniaka wymieniałem wszystkie gumki, w tym te w stabilizatorach, ALE któryś z wcześniejszych właścicieli nie założył do nich tulejek, więc i ja nie wiedziałem o istnieniu takowych i skręciłem nowe gumy po prostu śrubami, gdzie miały za duży luz i się szybko wytłukły, jak się już dowiedziałem że do tego są jeszcze tulejki, kupiłem nowy zestaw żeby zrobić to jak należy, lecz się spóźniłem i jest dodatkowa robota ;)

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 21 maja 2010, 23:29
autor: mordamoja
flapjck1 pisze:zawsze sie tak urywa :D
i przyczyna tez zawsze ta sama :)


Ha ha,

Dzisiaj mialem wywiercana srobe z bloku silnika od tego wspornika. Nie wiem co lepsze, to co stalo sie tobie czy mi. Trocze sie z tym babralismy, ale zalozylismy przedluzke i teraz wspornik zamocowany jest na 2 srubach, mam nadzieje ze nie pusci!

pozdrawaim

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 22 maja 2010, 09:32
autor: domino1985
On w sumie powinien być zamocowany na dwóch śrubach od strony bloku, jedna przez stabilizator a druga przykręca wspornik podtrzymujący tą śrubę główną by się właśnie nie zerwała :) nie miałeś tak wcześniej ?

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 22 maja 2010, 15:23
autor: domino1985
Nareperowane :cool:

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 22 maja 2010, 17:36
autor: domino1985
Bonusiki :cool:

Re: Rover Mini Cooper 1,3 SPI 1992 - domino1985

: 23 maja 2010, 20:11
autor: mordamoja
domino1985 pisze:On w sumie powinien być zamocowany na dwóch śrubach od strony bloku, jedna przez stabilizator a druga przykręca wspornik podtrzymujący tą śrubę główną by si :grin: ę właśnie nie zerwała :) nie miałeś tak wcześniej ?


Teraz juz wiem. Wykonczyly ta srube hopki (speed ramps)ktorych w miejscu w ktorym mieszkam jest duzo. Albo szoruje wydechem, albo gubie wycieraczki, tym razem puscila sruba od podskoku, ale juz nie pusci :grin: Swoja droga smieszne bo ustawione sa znaki ograniczenia predkosci na calej drodze gdzie sa te hopki .... do 50 km/h, tam sie nie da jechac przez to szybciej niz 10km/h. Ot taki przyklad bezmyslnosci