skomentować jest zawsze najprościej...
zrobić coś troszkę trudniej,
impreza organizowana przez BMW może być komercyjna lub żadna.
zauważ że wstęp był wolny a niestety wszysto kosztuje,
dziewczyny nie tańczą z gąbkami za free
tort, muza i inne atrakcje też raczej nie były charytatywne....

organizowałem już kilka imprez i wiem jak jest...
kilka krotnie musiałem do tego dołożyć parę złotych, a i tak jak zwykle było kilku niezadowolonych.
jeśli chcemy mieć dobre imprezy to róbmy wszystko żeby tak było nie stójmy obok
wszystko zależy od nas samych.

Rafi pisze:

icemac pisze:
ja nie robię, ja KOMENTUJĘ rzeczywistość (ten maluch to wrzeszczącej "laski" się wystraszył jak w "żartach" dostał opr... za wejście do auta)

dobra koniec OT

a Ty byś pozwolił wszystkim wchodzić do auta ?? czy to ze jest otwarte upoważnia do tego ?? Bo ja bym zareagował tak samo szczególnie jak nie znam osoby ...

a wiesz, że pozwalam - dziwne to a jednak w całym swym źle jestem dobry

kto zaglądał mi do auta i chciał wejść to wchodził - no k... chyba dziwny jestem


@Marcinie
do mnie pisałeś o komentowaniu ??

Rafi pisze:

icemac pisze:
ja nie robię, ja KOMENTUJĘ rzeczywistość (ten maluch to wrzeszczącej "laski" się wystraszył jak w "żartach" dostał opr... za wejście do auta)

dobra koniec OT

a Ty byś pozwolił wszystkim wchodzić do auta ?? czy to ze jest otwarte upoważnia do tego ?? Bo ja bym zareagował tak samo szczególnie jak nie znam osoby ...

icemac pisze:
P.S.
ja zawsze jestem ten ZŁY

wiesz ktoś musi

Ja też nie pozwalam wsiadać bez pytania, tak samo jak nie pakuję się komuś ot tak ...
a dzieci lubią popsztykać guziczkami

m.t.design pisze:
ja nie robię, ja KOMENTUJĘ rzeczywistość (ten maluch to wrzeszczącej "laski" się wystraszył jak w "żartach" dostał opr... za wejście do auta)


Ja też nie pozwalam wsiadać bez pytania, tak samo jak nie pakuję się komuś ot tak ...
a dzieci lubią popsztykać guziczkami

wiec ten komentarz był zbędny

koniec OT

pozdrawiam
Rafi

Denerwuje mnie strasznie podział nas na uzytkownikow klasykow i nowych. Jeden chce miec nowe,jezdzi nowym,drugi chce miec stare jezdzi starym.Ale dzielenie przez to ludzi na lepszych i gorszych to lepsza przeginka.
Tez jestem przeciwnikiem wpuszczania obcych do auta,niewazne czy dzieci czy doroslych.
Po to sa democary udostepniane przez salony zeby kazdy mogl pobawic sie przyciskami i pierdnac w fotel...

A mi się podobało
W szczególności sobotni wieczór, i z tego powodu poranek w niedziele był ciężki. Niedziela dała mi popalić , bo po zlocie była wizytra clasyków na kanale, najwięcej miał Kocioł do roboty .I tak Panśtwo T i kocioł wyjechali odemnie o 19 30.Nie ma wiesci czy dotarli

monsterk pisze:A mi się podobało
W szczególności sobotni wieczór, i z tego powodu poranek w niedziele był ciężki. Niedziela dała mi popalić , bo po zlocie była wizytra clasyków na kanale, najwięcej miał Kocioł do roboty .I tak Panśtwo T i kocioł wyjechali odemnie o 19 30.Nie ma wiesci czy dotarli

Państwo T dotarli - Adam dzwoni

Ja popieram Michała Kyyy

Było naprawdę fajnie. Spotkanie ze znajomymi. Paradę dało się troszkę rozruszać. Moje chłopaki się wybawiły i wyjeździły samochodzikami. Ja się wybawiłem wieczorem w Sobotę . Jakoś nie wiem, dla czego tak trudno jest niektórym ludziom dogodzić.

Gigantyczny korek pomiędzy Radomiem a Kielcami spowodował, że w domu byliśmy po 23. ale i tak bardzo zadowoleni.

Z tego co mi wiadomo państwo A&A dotarli do domu o 2:30

Pozdrawiam

Michal pisze:Ja popieram Michała Kyyy

Było naprawdę fajnie. Spotkanie ze znajomymi. Paradę dało się troszkę rozruszać. Moje chłopaki się wybawiły i wyjeździły samochodzikami. Ja się wybawiłem wieczorem w Sobotę . Jakoś nie wiem, dla czego tak trudno jest niektórym ludziom dogodzić.

Gigantyczny korek pomiędzy Radomiem a Kielcami spowodował, że w domu byliśmy po 23. ale i tak bardzo zadowoleni.

Z tego co mi wiadomo państwo A&A dotarli do domu o 2:30

Pozdrawiam

Wasze maluchy to miały niespożyte siły - dwa dni jazdy w MINI i chyba jeszcze im mało było

A&A cali i zdrowi - tak mi się wydaje

icemac pisze:mogło być lepiej - tragedii nie było - całośc bardzo komercyjna, mająca na celu prawdopodobnie znalezienie największej liczby potencjalnych kupujących

P.S
ale przepaść między ludźmi z klasykami i tymi od BMW jast - WIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEELLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLKA*


* - trafiają się wyjątki

Hej,
Nie wiem czy jest jakakolwiek przepasc, ja poznalem na zlocie Alexandra i Macko. Niczym sie ode mnie nie roznia 2 rece maja, 2 nogi, jedna glowa + korpusik ...

Jezdza innym samochodem, jak wielu moich znajomych. A nie ma przepasci miedzy nimi.

Osobiscie postanowilem walczyc ze steoretypami. Pewnie ze ludzie od nowych mini znaja sie lepiej, jako ze spotykamy sie razem, co nie zmienia faktu ze informacja na spotach w warszawie jest otwarta do dla wszystkich i nikt nigdy nie powiedzial ze to jedynie dla nowych miniakow ma byc.

Co do samego spotkania, to zabraklo mi troche takiej oprawy socjalnej, ice brakerow itp, wlasnie po to zeby ludzie ktorzy sie nie znaja mogli sie poznac. Jakos nie mam smialosci podejsc do zupelnie obcej mi osoby i pogadac o niczym.


Generalnie dla mnie kazde mini jest piekne. W szczegolnosci klasyczny czerwnony klubman ujal mnie za serce, jako ze sam jezdze nowym Pozdrawiam szczescliwego wlasciciela

Seba

Mam nadzieję że niedługo to się zmieni.
też od zawsze walczę z jakimikolwiek podziałami...W jedności siła...
pod koniec Września już po wszystkich eliminacjach i zlotach planowane jest spotkanko w Jabłonnej u Mirka Staniszewskiego który udostępnił nam swój lokal łącznie z parkingiem
być może stwożymy pierwsze w polsce miejsce gdzie będziemy mogli powymieniać się swoimi doświadczeniami z jeżdżenia nowymi i starymi wozami i wspólnie bawić się
w MINI
Już dziś wszystkich zapraszam na spotkanie (termin jeszcze nie ustalony poza tym że, będzie to koniec września).
pogadamy, obejrzymy fotki z sezonu i zaplanujemy 2010 może polatamy razem tu i ówdzie....

póki co jak chcecie mieć wszelkie info na ten temat to zapraszam na www.miniklan.pl
do grupy "warszafka"

Dotarliśmy o 2.30…tak, tak, a wszystko przez to, że pogoda nie dostosowała się do mojej techniki jazdy przyjechaliśmy dwoma, wróciliśmy jednym Mini
Po Mini after party u Michała Kyyy, gdzie każdy naprawił to co mógł w swoim Miniaku (właściwie to Michał naprawiał, a my podawaliśmy klucze) i przejażdżce Monsterem, ku przerażeniu samochodów mijanych na drodze i uciekających po krzakach przechodniów, udaliśmy się około 22:00 w drogę powrotną, a że lało i TIRów było mnóstwo, dojechaliśmy w nocy.
Impreza na 50-lecie w ogólnym rozrachunku udana. Pomimo kilku niedociągnięć, którym sprzyjała fatalna sobotnia pogoda, było naprawdę miło. Dziękuję wszystkim, którzy przybyli, fantastycznie było się znowu spotkać.
Przedstawiciele BMW Polska byli zachwyceni naszym przejazdem ulicami Warszawy, atmosferą jaką wprowadziliśmy na tej imprezie i jak to powiedzieli ”zgraniem” naszej ekipy. Już w niedzielę zaprosili nas na kolejną imprezę za rok. Przy okazji rozmów wyrazili też chęć nawiązania współpracy z naszym klubem przy organizowaniu kolejnych spotkań.
P.S. Dziękujemy za upojny wieczór (dosłownie) w Szpilce, Szpulce i Szparce i za nocne zwiedzanie Warszawy
Ania&Adaś

Niedzielne tańce też były

http://w177.wrzuta.pl/film/8EGIyuDB0t5/mvi_5202

Uff pisze:

Generalnie dla mnie kazde mini jest piekne. W szczegolnosci klasyczny czerwnony klubman ujal mnie za serce, jako ze sam jezdze nowym Pozdrawiam szczescliwego wlasciciela

Seba

małe sprostowanie
to czerwone klasyczne to nie clubman tylko VAN
bmw troche przekłamało z tymi nazwami!!
klasyczny mini clubman wygląda całkowicie inaczej

czestermo pisze:
małe sprostowanie
to czerwone klasyczne to nie clubman tylko VAN
bmw troche przekłamało z tymi nazwami!!
klasyczny mini clubman wygląda całkowicie inaczej

Dzieki za sprostowanie, pozostanie wiec mi czekac do kolejnego zlotu zeby zobaczyc clubmana klasyka.

Seba