Strona 1 z 1

Moje pierwsze mini - Kielce

: 19 wrz 2012, 07:46
autor: pawel_w
Witam wszystkich.

Od jakiegoś czasu intensywnie myślę o kupnie mini i ostatnio znalazłem autko w Kielcach, link do aukcji: otomoto.pl/mini-1300-gokart-z-dachem-C25907991.html.
Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z tym samochodem osobiście i może o nim coś opowiedzieć?
Czy znacie dobre miejsce na przegląd takiego mini w Kielcach, ile taki przegląd może kosztować i czy należy umawiać się z wyprzedzeniem kilkudniowym?

Po bacznym przyglądaniu się zdjęciom, na przodzie widać sporo korozji w okolicach lamp. Dodatkowo z tyłu jest kilka mniejszych ognisk, ile mogła by kosztować blacharka?

Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na opinie bardziej doświadczonych kolegów :wink:

P.S jeśli ktoś chciał by mi pomóc w oględzinach auta to zapraszam (więcej informacji na priv)

Re: Moje pierwsze mini - Kielce

: 19 wrz 2012, 10:38
autor: markfive
To dawne auto Pampasa.
Cena nie jest zbyt przesadzona. Auto jest kompletne i prawdopodobnie jeździ :smile: Blacharka była i jest nadal do remontu.
Masz swiadomość, że trzeba wszystko po kolei w tym aucie przejrzeć i zapewne wiele części wymienić to kupuj. Jakiś czas może nawet w tym stanie pojeździ.
Do zrobienia blacharki trzeba całe auto rozebrać, jako, że inne opcje, jak prowizoryczne wielokrotne łatanie i kitowanie pewno już ma za sobą.
Trzeba z góry założyć, że blacharka jest na 100% do roboty, w mechanice a szczególnie w zawieszeniu wiele elementów trzeba bedzie naprawić czy wymienić. Silnik o ile wiem pochodzi z Metro 1300 i prawdopodobnie remontowany nie był.

Moja teoria jest taka, że do 3 tys za kompletnego zarejestrowanego i jeżdżącego miniaka można dać bez oglądania jako, że jest to auto chwilowo sprawne i tak do kompletnego remontu :smile: Wszystko powyżej tej ceny musi mieć jakieś uzasadnienie. Tu masz dobre alu felgi 10", hamulce tarczowe przerobione pod 10", silnik 1,3 z weberem , regulowane zwieszenie, lepsze amortyzatory i parę jeszce innych rzeczy które kosztują zwykle dodatkowe pieniądze.

Jak się zdecydujesz i kupisz, możesz to auto zostawić u mnie na bardziej szczegółpwy przegląd i ewentualne natychmiast konieczne choćby ze względów bezpieczeństwa naprawy ( zawieszenie, układ kierowniczy, hamulce ).

Całkowicie sprawnego miniaka nie kupisz ani za 10 tys ani za 20. W kazdym coś się do roboty znajdzie :smile:

Re: Moje pierwsze mini - Kielce

: 19 wrz 2012, 11:09
autor: Beny
wysłałem maila do sprzedającego, żeby podjechał na Tor Kielce w sobotę i pokazał samochód, jak przyjedzie to go pooglądamy :)

a jeśli chodzi o pierwsze mini to powinieneś pomyśleć o czymś bardziej do jazdy, bo miniak Pampasa to bardzo fajna baza (ma kilka ciekawych elelemntów), ale to jednak baza do poważnej odbudowy ... sam chętnie bym nabył ale jeszcze nie skończyłem jednego projektu więc ...

Re: Moje pierwsze mini - Kielce

: 19 wrz 2012, 12:03
autor: icemac
i kolejnemu nabywcy "się znudził"

P.S.
blacharka - dumnie to brzmi - trzyma się w tym aucie na rdzy ...

cóż taka rzeczywistość, widziałem auto w maju i teraz jest jeszcze gorzej ...

@Marku
silnik jest na dwóch gaźnikach SU, a nie Weberze

Re: Moje pierwsze mini - Kielce

: 19 wrz 2012, 14:01
autor: humin
icemac pisze:@Marku
silnik jest na dwóch gaźnikach SU, a nie Weberze


potwierdzam
Weber pampasa leży u mnie w garażu :)

Re: Moje pierwsze mini - Kielce

: 19 wrz 2012, 17:22
autor: Beny
humin pisze:
icemac pisze:@Marku
silnik jest na dwóch gaźnikach SU, a nie Weberze


potwierdzam
Weber pampasa leży u mnie w garażu :)


szabrownicy :mrgreen:

Re: Moje pierwsze mini - Kielce

: 22 wrz 2012, 15:00
autor: pawel_w
Dziekuję wszystkim za opinie, wyciągnąłem wnioski między innymi po poście:

icemac pisze:i kolejnemu nabywcy "się znudził"

P.S.
blacharka - dumnie to brzmi - trzyma się w tym aucie na rdzy ...

cóż taka rzeczywistość, widziałem auto w maju i teraz jest jeszcze gorzej ...

@Marku
silnik jest na dwóch gaźnikach SU, a nie Weberze

który dosyć dosadnie opisał stan karoserii.
Zacząłem szukać czegoś co potrzebuje mniejszego wkładu na starcie,
no i znalazłem, przepraszam za kłopot i dziękuję wszystkim którzy chcieli mi pomóc :smile:
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.