Witam Koledzy
Pierwsza moja wizyta

Zastanawiam się nad zakupem Mini Coopera S, autko chodzi mi po głowie od paru lat, lecz wcześniej z racji potrzeby padło na golfa, potem s3 teraz on

Dostałem od wuja zdjęcia jego Mini bo uderzył w latarnie i jest do oddania za dobre pieniądze, potrzebuje waszej pomocy ile będzie mnie kosztować jego naprawa. Załączam fotki. Panowie potrzebuje tez informacji jaka jest różnica pomiędzy S z 2006 roku a zwykłym Cooperem. Pomijając kwestie mocy Czym różni się wizualnie.

Z tego co wyliczyłem z allegro:
1200 maska
500 zderzak (jaki zderzak pasuje do tego modelu? możecie podesłać fotkę)
250 błotnik
750 lampa (xenon- da się taką lampę załatwić taniej?)
chłodnica klimatyzacji 250-360
nadkole 70-100
belka przednia poprzeczna 200
+ praca mechanika ???


Czy potrzebuje coś jeszcze?

ojej biedny cooperek, ja ostatnio zakladalam temat dotyczacy naprawy , bo sama tydzien temu mialam stluczke i podobnie uderzylam . Wczoraj kupilam czesci u takiego faceta z KRK co ma wszystkie czesci do mini coopera ! doslownie wszystkie kupowalam tak:

maska 800 zl

zderzak- 500 zl

lampy z chromami 600 zl

pas przedni 500 zl

nadkola nowe lewy i prawy przod razem 300 zl

wiadomo plus robocizna

czesci do mini coopera S są drozsze , bo jak wiadomo lepsza wersja , wiekszy wydatek .

bo nie kupuje sie czesci u faceta w krakowie ,Wracajac do mini z watku:)
Kompletny pas przedni,sanki,łapy silnika i skrzyni biegow,podluznice.
Sadze ze tak w granicach 6-7 tys na gotowo.

alan pisze:bo nie kupuje sie czesci u faceta w krakowie ,Wracajac do mini z watku:)
Kompletny pas przedni,sanki,łapy silnika i skrzyni biegow,podluznice.
Sadze ze tak w granicach 6-7 tys na gotowo.

moze u niego nie byles , wiec nie wiesz co sprzedaje,na pewno nie byle g*** , przynajmniej ma wszystko czego potrzebujesz , uzywane ale na prawde w dobrym stanie oryginalne czesci. Polecili mi go koledzy z tego forum jak i inne osoby , nazywa sie piekarski . No ale jesli kolega chce kupic nowe oryginalne czesci to przeciez to jego sprawa , ja tylko poleciłam tego Pana z Krakowa bo sama jestem zadowolona z zakupów u niego.

ten pan sprzedaje dużo drożej niż aso a wiem to stąd bo sam odbudowywałem swojego. np kieł do mocowania pasa u niego 150 aso 110. w sumie w aso kupiłem na 850pln a on mi wyliczył za używane 1200 pln, szuka frajera i musze przyznać że mu sie to czasem udaje

gość faktycznie ma wszystko co może być zaletą, jeśli się chcę kupić wszystko w jednym miejscu, ale ceny ma niekorzystne - tak jak napisał przedmówca używane części 2x drożej niż te same części u innych sprzedawców, często też drożej niż nowe w ASO (największa przebitka na drobnych częściach!)

hz10 pisze:ten pan sprzedaje dużo drożej niż aso a wiem to stąd bo sam odbudowywałem swojego. np kieł do mocowania pasa u niego 150 aso 110. w sumie w aso kupiłem na 850pln a on mi wyliczył za używane 1200 pln, szuka frajera i musze przyznać że mu sie to czasem udaje

pijesz do mnie? zdziwie cie , bo ja z jego cen jestem bardzo zadowolona. Gosc nie dosc ze ma wszystko to niewydaje mi się żeby krzyczał sobie Bóg wie ile za czesci ...zalezy jak to rozumuje "dużo", np za lampy z chromami zaplaciłam 600 zł , a po tyle samo chodzą same lampy na allegro , a chromy są po 100 zł wzwyż, za maske w przyzwoitym stanie, gdzie nic niebylo koło niej robione zapłaciłam 600 zł , a powinnam zaplacic 800 , tylko ten Pan mi spuscil z ceny i sam mechanik przyznał ze dobre, ładne części mi sprzedał. I niemowcie mi ze w Aso jest taniej, bo wiem co to aso i jakie z nich pijawki . liczą sobie dwa razy tyle za wszystko , za maske musialbym zaplacic u nich 1500 zl , wiec nieuwierze ze w aso zaplacilabym o wiele taniej niz u tego pana z krakowa, najwidoczniej zrobili na tobie wała , wmowili ci ze zalozyli ci do samochodu oryginalne nowe czesci a tak naprawde masz uzywki( a tak też robią !!:D) , i kto tu jest frajerem haha:D <lol>

hello pisze:gość faktycznie ma wszystko co może być zaletą, jeśli się chcę kupić wszystko w jednym miejscu, ale ceny ma niekorzystne - tak jak napisał przedmówca używane części 2x drożej niż te same części u innych sprzedawców, często też drożej niż nowe w ASO (największa przebitka na drobnych częściach!)

dla mnie najwazniejsze było to ze moglam kupic wszystko za jednym razem i co za tym idzie - moj cooperek bedzie zaniedlugo do odbioru

nena pisze:

hz10 pisze:ten pan sprzedaje dużo drożej niż aso a wiem to stąd bo sam odbudowywałem swojego. np kieł do mocowania pasa u niego 150 aso 110. w sumie w aso kupiłem na 850pln a on mi wyliczył za używane 1200 pln, szuka frajera i musze przyznać że mu sie to czasem udaje

pijesz do mnie? zdziwie cie , bo ja z jego cen jestem bardzo zadowolona. Gosc nie dosc ze ma wszystko to niewydaje mi się żeby krzyczał sobie Bóg wie ile za czesci ...zalezy jak to rozumuje "dużo", np za lampy z chromami zaplaciłam 600 zł , a po tyle samo chodzą same lampy na allegro , a chromy są po 100 zł wzwyż, za maske w przyzwoitym stanie, gdzie nic niebylo koło niej robione zapłaciłam 600 zł , a powinnam zaplacic 800 , tylko ten Pan mi spuscil z ceny i sam mechanik przyznał ze dobre, ładne części mi sprzedał. I niemowcie mi ze w Aso jest taniej, bo wiem co to aso i jakie z nich pijawki . liczą sobie dwa razy tyle za wszystko , za maske musialbym zaplacic u nich 1500 zl , wiec nieuwierze ze w aso zaplacilabym o wiele taniej niz u tego pana z krakowa, najwidoczniej zrobili na tobie wała , wmowili ci ze zalozyli ci do samochodu oryginalne nowe czesci a tak naprawde masz uzywki( a tak też robią !!:D) , i kto tu jest frajerem haha:D <lol>

jeśli chcesz być lubiana na tym forum, to zmień ton, zainwestuj w ortografię i interpunkcję... piszesz jak jakś smarkula z onet'u...

nena pisze:dla mnie najwazniejsze było to ze moglam kupic wszystko za jednym razem i co za tym idzie - moj cooperek bedzie zaniedlugo do odbioru

no ja bym wolał chwilę poczekać i mieć w podobnej cenie części nowe, a nie używane wyciągane z rozbitych aut, ale co kto woli

nena pisze:

hz10 pisze:ten pan sprzedaje dużo drożej niż aso a wiem to stąd bo sam odbudowywałem swojego. np kieł do mocowania pasa u niego 150 aso 110. w sumie w aso kupiłem na 850pln a on mi wyliczył za używane 1200 pln, szuka frajera i musze przyznać że mu sie to czasem udaje

pijesz do mnie? zdziwie cie , bo ja z jego cen jestem bardzo zadowolona. Gosc nie dosc ze ma wszystko to niewydaje mi się żeby krzyczał sobie Bóg wie ile za czesci ...zalezy jak to rozumuje "dużo", np za lampy z chromami zaplaciłam 600 zł , a po tyle samo chodzą same lampy na allegro , a chromy są po 100 zł wzwyż, za maske w przyzwoitym stanie, gdzie nic niebylo koło niej robione zapłaciłam 600 zł , a powinnam zaplacic 800 , tylko ten Pan mi spuscil z ceny i sam mechanik przyznał ze dobre, ładne części mi sprzedał. I niemowcie mi ze w Aso jest taniej, bo wiem co to aso i jakie z nich pijawki . liczą sobie dwa razy tyle za wszystko , za maske musialbym zaplacic u nich 1500 zl , wiec nieuwierze ze w aso zaplacilabym o wiele taniej niz u tego pana z krakowa, najwidoczniej zrobili na tobie wała , wmowili ci ze zalozyli ci do samochodu oryginalne nowe czesci a tak naprawde masz uzywki( a tak też robią !!:D) , i kto tu jest frajerem haha:D <lol>

ton twojej wypowiedzi jest bardzo podobny to tego w słuchawce gdy dzwoniłem do "gościa" z krakowa

Boze ale zdziwiacie

nena pisze:Boze ale zdziwiacie

Zwyczajnie, są osoby które nie podzielają Twojej filozofii. Obcnie na używanych częściach zaoszczędzasz, ale jesli chcesz by auto Ci służyło to na dłuższą metę stracisz. Przekonasz się o tym, my również gdyż forum dzięki takim dusigroszom nie umrze.
Proste: jeśli nie znasz się na czymś nie kombinuj. Nigdy nie zarobisz na swojej stracie/szkodzie.

Z tego co ta pani opowiada, to raczej nie straci na uzywanych czesciach, bo to juz drugie rozwalone auto w ten sposob. Nie zebym chcial krakac, ale ska to autko, dla osob ogarniajacych temat prowadzenia

Poprostu nie najeżdża się na osoby bardziej ogarniete w temacie gdy ma sie zerowe pojęcie.
Uważam, że koleżanka (bez obrazy) powinna poćwiczyć na jazdach doszkalających zamiast zabierać się za składanie S-ki. Mam nadzieje, że koleżanka nie obrazi się za forme, ale sposób jej wypowiedzi zaczął mnie irytować.
Uważam, też że iałaś wielkiego farta, że kierowca który rzekomo Ci wymusił wziął winę na siebie nie mając żadnej rysy na swoim aucie. Szczerze, ja bym tego nie zrobiła.