witam! wczoraj jadać na autostradzie nagle zagotował mi się płyn w chłodnicy, zapaliła się czerwona kontrolka od akumulatora i taki wiatraczek pomaranczowy teraz patrze i jest to awaria systemu wtrysku a na samym dole pod tym wiatraczkiem napis ETML po czym samochod zgasł , stanęłam na poboczu i zaczelo mi sie dymic z maski i pod spodem patrze a tam kałuża płynu koło drzwi ktory sie wylał .Zeby nie stac na autostradzie odczekałą chwile az silnik sie schłodzi i odpalilam auto ujechalam 2 km autem zaczelo szarpac i znowu zagotowal sie plyn w chlodnicy , kontorli swiecily dalej , nie było wspomagania kierownicy . znowu odczekalam chwile po czym udalam się na najblizszą stacje benzynową . poradzilam sie pana na stacji i on mi powiedzial ze pękł mi pasek klinowy . zostawilam auto na stacji i zaraz jade kupic pasek klinowy i prosto do mechnika , tylko czy to jest tylko pasek klinowy czy cos wiecej?? niepokoi mnie ten wiatraczek żólty ;// z tego co czytalam to jest to waria systemu wtrysku i zapala sie gdy nastepuje awaria silnika;// dzis musze wrocic do domu mam do pokonania jeszcze 200 km;/ czy moge jechac tym autem po wymienieniu paska klinowego ?czy ja przypadkiem nie zatarlam ssilnika?????? ale olej mam na max bo patrzylam dwa dni temu przed podróżą. prosze o szybkie odpowiedzi bo zaraz zwiariuje!

chcialam dodac jeszcze ze przed tą awarią tankoalam auto ale benzyne 98 .

rodzja paliwa nie ma znaczenia.

pierwsze słyszę, aby wentylator był napędzany paskiem klinowym... pasek może i pękł, straciłaś ładowanie to i serwo odcięcło. być może pękł, bo już tak gorąco było pod maską, że nie dał rady...

moim zdaniem TYLKO I WYŁĄCZNIE lawetą do mechanika i sprawdzić. duża szansa, że przegrzałaś motor (przy dobrych wiatrach uszczelka pod głowicą do wymiany, w gorszym - nie pytaj....).

z tego co kojarzę była w jakimś wątku dyskusja o podejrzeniu zapowietrzonego układu chłodzenia w Twoim aucie i pisali, aby tak nie jeździć...

klinowy napedza uklach chlodzenia . jak powoli toczylam sie do stacji to kontrolka z tym wiatraczkiem zgasła. nawet mnie nie strasz ze przegrzalam silnik :// kurde;/

nena pisze:klinowy napedza uklach chlodzenia . jak powoli toczylam sie do stacji to kontrolka z tym wiatraczkiem zgasła. nawet mnie nie strasz ze przegrzalam silnik :// kurde;/

owszem, napędza pompę wody. może tylko to wystarczy. pytanie jak daleko masz do mechanika.

maniujr pisze:

nena pisze:klinowy napedza uklach chlodzenia . jak powoli toczylam sie do stacji to kontrolka z tym wiatraczkiem zgasła. nawet mnie nie strasz ze przegrzalam silnik :// kurde;/

owszem, napędza pompę wody. może tylko to wystarczy. pytanie jak daleko masz do mechanika.

2 km

spytaj mechanika.

ja bym nie jechal, 2 km to az za duzo zeby zabic motor do konca

Ty to masz pecha Nena.... nie zazdroszcze :)ale bedzie OKI:)

flapjck1 pisze:ja bym nie jechal, 2 km to az za duzo zeby zabic motor do konca

a jeżeli już to sprawdzić wpierw poziom płynu chłodzącego, oleju i oczywiście uzupełnić...

z drugiej strony, jeżeli pompa nie pompuje wody, to chyba jest już pozamiatane, skoro jeszcze na siłę jechałaś kilka kilometrów...

co innego jak padnie wentylator, czy termostat, ale pompa pompuje, a powietrze schłodzi podczas jazdy chłodnicę, ale jeżeli w ogóle nie nie ma obiegu wody to kiepsko to widzę...

1. jeśli pasek pękł to od razu swieci sie kontrolka od ładowania a dopiero potem gotuje sie silnik od braku cyrkulacji w układzie chłodzenia
2. pytanie ile jechałaś na świecącej kontrolce od ładowania. Jeśli długo to mogłaś silnik ugotować - najczesciej wtedy uszczelke pod głowicą szlag tafia
3. jedz do DOBREGO mechanika i niech sprawdzi czy w czasie wypadku np nie skrzywiło sie jakieś kółko pasowe od paska wieloklinowego co w konsekwencji spowodowało zerwanie paska
4. jeszcze raz pisze jedz do dobrego mechanika niech sprawdzi auto bo tego wszytskiego ostatnio masz za dużo i mam dziwne wrażenie że jedno jest konsekwencją drugiego

Powodzenia

...dlatego cenię sobie dobry pakiet assistance.
Sprawdź czy w ramach ubezpieczenia nie przysługuje Ci holowanie na okoliczność awarii.

ale ci tego miniaka zlozyli... tylko pozazdroscic

bylam u mechanika i powiedzial ze pompa wodna do wymiany i pekł jakiś napinacz dlatego pasek się urwał .jutro mają mi to wszystko wymienić.

poproś żeby Ci ktoś to auto dobrze przejrzał, żeby się nie okazało że jakieś jeszcze niespodzianki będziesz mieć w przyszłości bo ktoś niefachowo naprawił