O co chodzi?? To chyba niezadowolony, niedoszły klient który przejachał pół Polski i ...

http://otomoto.pl/mini-one-salon-polska ... 80963.html

A tu oryginalny opis i inna cena:

http://otomoto.pl/mini-cooper-C25522463.html

jestem w szoku, że ktoś zadał sobie trud by to napisać i zamieścić
nawet gdyby jechał z drugiego końca świata, musi sie liczyć z tym, że jedzie ogladać auto używane więc jego wyobrażenie może się minąć z tym co zastanie

tak to jest jak ktos chce Coopera z 2009 roku za 35 tysiecy kupic... to jedzie przez cala polske i sie pozniej dziwi

jedno co sie nasuwa na myśl to, debil.kupujący żeby nie było

no dokladnie. pewnie gosc cos sciemnial przez telefon ze swietny stan itd., ale nie oszukujmy sie - w ogloszeniu nigdzie nie napisal, ze samochod bezwypadkowy, a cena jest z kosmosu

hehe ludzie lubia zaoszczedzic a potem albo kupia bubla i wsadzaja odrazu tyle co przyoszczedzili a nawet wiecej , lub wracaja zawiedzeni

a po mojego nawet nikt nie dzwoni
ale jestem pewien , ze jak przyjedzie to odrazu wezmie

gh0ly pisze:hehe ludzie lubia zaoszczedzic a potem albo kupia bubla i wsadzaja odrazu tyle co przyoszczedzili a nawet wiecej , lub wracaja zawiedzeni

a po mojego nawet nikt nie dzwoni
ale jestem pewien , ze jak przyjedzie to odrazu wezmie

Najczesciej pod wplywem emocji i psychologicznej grze sprzedajacego wracaja heblem a potem wkladaja w przeciagu roku tyle co dali za hebla lub wiecej. A co najgorsze nie sprzedadza tego bo sa optymistyzcnej mysli a po 2gie nikt tego nie kupi

Ja jak ogladalem S3 to cala polske zjezdizlem i nigdy nie ulegalem w Nysie ogladalem auto może 10min , pojechalem na obiad i wrocilem do domu

wolalem wydace kase na paliwo niz kupic gowno A u mnie tak jak sie okazało , pierwsza osoba co przyjechala zobaczec auto - zaklepała je i teraz zalatwia formalnosci

Cześć,
jestem na kupnie Mini Coopera. Mam jednego wypatrzonego, rocznik 2006. Autko sprowadzone z Niemiec, podobno tydzień jest w Polsce. Jest na sprzedaż w komisie. Byłem już go obejrzeć i się przejechać.
Problem w tym, że sprzedawca nie miał książki serwisowej, i powiedział, że za tydzień będzie miał. Zastanawiam się czy to normalne? Czy np. jak sprowadził samochód z za granicy to książkę dostanie później, zostanie wysłana?

moze kupi na allegro a reszte dokumentow auta ma? gwarancje/instrukcje/faktura etc? normalne to na pewno nie jest

sprawdz czy jest komplet kluczykow, jak tylko 1 to moze oznaczac auto odkupione od ubezpieczalni (powypadek).

hm ok sprawdze i dam znac