Witam. Mam od 1,5 roku dzisiaj już 6 letniego Mini One 1,4. Znowu usłyszłem od znajomego że klekocze jak diesel. Rzeczywiście charakterystyka dzwięku pracy silnika jest zbliżona do klekotu diesla (zwłaszcza gdy jest zimny) tyle tylko że ten dźwięk nie zmienił sie od momentu zakupu. Żadna kontrolka nie daje znać o sobie. Czy macie jakieś doświadczenie w tym względzie? Czy na coś trzeba zwrócić uwagę? Dziekuję z góry

Widzę że w październiku była na ten temat dyskusja. Trochę przegapiłem. Co z tym olejem? Ja uzupełniem trochę na oko bo bagnet ciężki do odczytania. Klekotanie nie ustaje.

krótko i ogólnie, zamało oleju w mini ? będziesz robić rozrząd który w S-kach przeskakuje a w słabszych klepie. jak diesel

z czystej ciekawosci zapytam: robil ktos rozrzad? ile taka przyjemnosc z lancuchem moze kosztowac?

W serwisie dwie prowadnice i napinacz 340pln łańcuch nie wiem ale raczej nie wiecej niż 200pln

Rozrząd? Zapomniałem dodać że mój Mini ma "dopiero" 77.000. Czy to już czas na rozrząd? Trochę szybko

bywa roznie, niech by ci sie trafil felerny napinacz to moze lancuch poleciec

zauważyłem dzisiaj w w moim S R53 jakieś dziwne klekotanie podczas wkręcania na obroty... problem łańcucha dotyczy również tego silnika ?

oleju jeszcze nie sprawdzałem.

Na yt jest pełno filmów z klekoczącym R53 więc chyba tez

Grzegorz77 pisze:Na yt jest pełno filmów z klekoczącym R53 więc chyba tez

widziałem, widziałem... ale u mnie po prostu brakowało 2,5litra oleju.... powaga...

rano sprawdzam i bagnet suchy, wlałem ponad litr, przejechałem pół Poznania, sprawdzam, suchy...

mechanik sprawdza - suchy, dolał litr, lekko się podniosło, dolał pół - jest ok...

mam drobne wycieki, do tego 10tys km (4miesiące) temu zmieniałem olej i nie sprawdzałem regularnie. teraz zacznę, zapomniałem, że MINI lubi olej...

najważniejsze, że stukot ucichł

2,5 litra?? drobne przecieki??

na 10tys km daje 0,25l/1000km - biorąc pod uwagę, że wolno nie jeżdżę, czasem upalam i MINI lubi coś tam sam wciągnąć + widoczne drobne wycieki no i w moim przypadku LPG, to nie uważam, że to jakaś duża ilość. Z subaru miałem, podobnie, ale po prostu po zakupie MINIaka zapomniałem sprawdzać... ostatni 1,5roku jeździłem na zmianę RS6 i sejko VAN + motor - najnormalniej odzwyczaiłem się od sprawdzania poziomu oleju, bo te pojazdy akurat nie miały z tym problemów. W subaru to było standardem, teraz czas wrócić do dawnych nawyków.

ważne, że jest wskaźnik poziomu oleju w postaci stukającego łańcucha

btw - co ile wymieniacie olej ? 10/15tys km ?

powinieneś sie cieszyć że to nie były stukające panewki bo dolewka by już nie pomogła.

maniujr - na jakim oleju teraz jeździsz? Możesz też sprawdzić czy nie masz też jakiś małych wycieków spod pokrywy zaworów czy miski olejowej, zdarzają się.

Jako ciekawostkę, podam przebieg mojego Mini 43500 km- w zeszłym tygodniu wymieniony napinacz rozrządu. Na szczęście samochód na gwarancji. Chyba lepiej kontrolować odgłos silnika i ew. co jakiś czas wymienić sam napinacz za 110zł+robota. Niż jechać "do końca" i wymieniać całość razem z łańcuchem.