W związku z wyczuwalnymi luzami na tylnym amortyzatorze Bilstein B6 BE-A325 do Mini R53 oddałem go na gwarancji i oto taki tekst dostałem po diagnozie:

[...] podczas eksploatacji dochodziło do przeciążeń amortyzatora w wyniku uszkodzenia lub braku odboju na trzpieniu tłoczyska.
Świadczą o tym widoczne na cylindrze amortyzatora ślady pracy osłony trzpienia.
Stwierdziliśmy również przesuniętą tulejkę w dolnym mocowaniu oraz miejscowe przetarcia
powierzchni chromowej trzpienia amortyzatora, co wskazuję na potrzebę dokładnej
diagnostyki zawieszenia i elementów współpracujących.

Czy ktoś wie co to znaczy i co w związku z tym?
Czy ktoś się orientuję czy serwis takiego amortyzatora się opłaca czy lepiej kupić nowy za 320zł?
jak serwisować to gdzie w Warszawie?

serwisowac w zerkopolu, aczkolwiek jak laga wytarta z chromu to moze sie nie dac

Jeżeli od daty zakupu nie minie 6 miesięcy, bardziej opłaca się oddawać zakupiony towar na reklamację z tytułu ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej

no tak, o ZERKOPOLU właśnie słyszałem. Zadzwonię do nich jutro rano i im to przeczytam to mam nadzieje powiedzą mi czy warto do nich jechać czy kupić nowy.

http://www.zerkopol.pl/
Inne rzeczy też robią...

www bardziej takie

http://www.bilstein.pl/old/strona/kontakt.html

o tak tak dzięki. Ale adres ten sam ;D.
Widocznie wielobranżowy zakład.

Już do nich napisałem, zobaczymy co odpowiedzą.

flapjck, właśnie wytartego chromu na ladze nie widzę, chyba że tam w środku..

Generalnie z B6 nie miałem problemów, bo zawsze jak je kupowałem to zawoziłem na przestrojenie pod moje potrzeby do Zerkopolu, ale słyszłem opinie że jest to amortyzator sportowy i z założenia producent odrzuca gwarancje.

Jak będziesz znał cenę w Zerkopolu to daj znać - będe mógł załatwić na pewno znacznie taniej naprawę itd.