Witam Wszystkich! Mam pytanie dotyczące blach do Miniaka, jako, że na wiosnę Miniak dostaje nowe życie z nową blachą i lakierem włącznie. Jakie blachy wymienić na BMH, a gdzie ewentualnie można zastosować reparaturki i czy reparaturki w ogóle mają jakiś sens? Dylemat dotyczy oczywiście kosztów i nie chciałbym też przedobrzyć Słyszałem, że tzw. zamiennik powłoki drzwi w ogóle nie nadaje się do użycia bo jest kompletnie źle spasowany. Jakie są Wasze opinie na temat blach no i rzecz najważniejsza, gdzie je najlepiej zamawiać? Dzięki za odpowiedzi Pozdr.

Taki ciekawy temat a nadal żadnych odpowiedzi...

Luomo zadał ciekawe pytanie, dotyczące duuuużej części forumowiczów, z racji tego, że Mini rdzewieją w zastraszającym tempie i większość z nich wymaga interwencji blacharza. Jak dobierać blachy, aby osiągnąć jak najlepszy efekt? Wybierać tylko i wyłącznie blachy od BMH, czy można w niektórych przypadkach spokojnie wykorzystać zamiennik? Których elementów blacharskich się wystrzegać?

Osoby na tym forum, które od długiego czasu zajmują się Miniakami, wykonały pewno już dziesiątki remontów nadwozia, więc mam nadzieję, że może podpowiedzą nam co i jak

Osobiście robiąc blacharki polecam bmh. Przede wszystkim jakość jest bez porównania do tańszych zamienników. Cena niestety nie jest zachęcająca do kupowania, ale wykonanie, dobra jakość i właściwe grubości blach pozwalają dobrze zrobić blacharkę. Elementy bmh są tez lepiej zabezpieczone przed korozją natomiast zamienniki to dramat- farba którą są pokryte nie chroni, jest beznadziejnej jakości i pomalowana tylko po wierzchu.
Podczas wyboru blach trzeba też wsiąść pod uwagę chęci i jakość blacharza który będzie spawal. Jeżeli jest partaczem to nawet blachy z bmh nie pomogą a rdza i tak powychodzi

monsterk pisze: Podczas wyboru blach trzeba też wsiąść pod uwagę chęci i jakość blacharza który będzie spawal. Jeżeli jest partaczem to nawet blachy z bmh nie pomogą a rdza i tak powychodzi

Właśnie. Dobry fachowiec z właściwym podejściem poradzi sobie nawet z nie do końca dobrze spasowaną blachą, pomaluje po swojemu, zabezpieczy, tylko, że takich gości to ze świecą szukać. Od jakiegoś czasu rozglądam się w okolicach Warszawy, ale słabo to idzie... Nie spotkałem jeszcze nikogo z pasją do starych samochodów, który poza czerpaniem finansowym czerpałby jeszcze przyjemność z pracy z takimi autami...

Lukas pisze: Właśnie. Dobry fachowiec z właściwym podejściem poradzi sobie nawet z nie do końca dobrze spasowaną blachą

Nie z każdą podróbką to tak dla tych, którzy myślą że tanio też się da.
Generalnie nie należy kupować tanich blach zewnętrznych (w szczególności podszybia i jego reperaturek.

Przyjemność przyjemnością ale kasa musi być bo bez kasy nie da się funkcjonować.

Oczywiście. Jak coś jest zbyt tanie to musi być słabe. Ta niska cena skądś się bierze - jakości materiału, grubości blachy, jakości wykonania...

Miałem na myśli taką średnią półkę, bo przecież nie jest tak, że tylko oryginalne blachy są dobra, a wszystkie inne to chłam, prawda? Dlatego twierdzę, że dobry blacharz poradzi sobie z dopasowaniem nie idealnej blachy, a nie będzie usprawiedliwiał swojej nieudolności stwierdzeniem - "ale Panie, to nie była oryginalna blacha".

monsterk pisze:Przyjemność przyjemnością ale kasa musi być bo bez kasy nie da się funkcjonować.

Wiadomo, że blacharz nie prowadzi warsztatu dla satysfakcji. Niestety często trafia się na partaczy dla których tylko kasa jest ważna. Odwala robotę aby się wszystko trzymało kupy, tu kopnie, tam walnie młotkiem, zaszpachluje, zamaluje, bierze kasę i następny. Zresztą w każdym zawodzie tak jest. Mnie zależy na znalezieniu blacharza dla którego jego praca jest przyjemnością. Kiedyś takiego znałem.

Fajnie gdyby się wypowiedzieli Ci, którzy z blachami BMH mają na co dzień do czynienia i którzy wiedzą gdzie najkorzystniej się w nie zaopatrywać. Słyszałem, że podobno Rogal przymierzał się do sprowadzania oryginalnych blach Rovera. Ile w tym prawdy, tego niestety nie wiem. Przyznam szczerze, że sprowadzanie tych blach z UK (zważywszy na jakość firm kurierskich) to istna loteria. Pozdr.!

Rozsądnie było by zebrać kilka osób z zapotrzebowaniem na blachy i pojechać po nie samochodem. Zresztą jadąc można zebrać zamówienia na różne inne graty. Najbliżej z Dover chyba do MiniSpares w Potters Bar. Przymierzam się do takiej wyprawy po części jak zabiorę się za kapitalny remont Miniaka.

No i jest to jakaś myśl. Faktycznie, można by pojechać nawet w 3 osoby (żeby obniżyć koszty). Wcześniej zrobić zamówienie i odebrać osobiście. A kiedy masz zamiar wziąć się za ten remont? Pozdr.!

Tak myślałem, że takie pytanie padnie Niestety budżet Miniakowy mi na to na dzień dzisiejszy nie pozwala, bo remont planuję kapitalny, więc realnie patrząc nie wcześniej niż latem. Ale jeśli sprawa wyjazdu miała by dojść do skutku to reflektował bym np. na opony.

Myślę, że kombi i dwie osoby wystarczą. Więcej nie, żeby rozłożyć siedzenia i zrobić miejsce na towar. Ja jestem nawet chętny do wyjazdu. Pracowałem przez dwa lata trzy ulice od MiniSpares

Hmm... Pomysł z grupowym zamówieniem na blachy BMH i tym podobne graty w lato przyszłego roku może być dość dobrym pomysłem... Można by dodatkowo połączyć to jakoś z IMM-em, który w przyszłym roku wypada w UK i na którym też można dostać jakieś ciekawe, choć czasem spore gabarytowo, części. Jeśli by dać informację o tym np. na kilka miesięcy wcześniej, to spora liczba osób miałaby czas na zebranie pieniędzy i przygotowanie zamówienia. Dodatkowo, przy sporym zamówieniu, może udałoby się dostać jakiś spory rabat. Tylko przy takiej akcji, to potrzebowalibyśmy już nie kombi, a sporego dostawczaka

Mnie na IMM już raczej stać nie będzie po remoncie miniego Remont (odbudowę) planuję zakończyć do lata własnie , a blachy będę potrzebował już na wiosnę. Poza tym mój miniak idzie równolelgle z miniakiem Maćka z Łodzi tak więc blachy na pewno będziemy zamawiac razem. Pozdr.!

Lukas pisze:Rozsądnie było by zebrać kilka osób z zapotrzebowaniem na blachy i pojechać po nie samochodem. Zresztą jadąc można zebrać zamówienia na różne inne graty. Najbliżej z Dover chyba do MiniSpares w Potters Bar. Przymierzam się do takiej wyprawy po części jak zabiorę się za kapitalny remont Miniaka.

Spedycja kosztuje zdecydowanie taniej. Policz dobrze koszty koszty i czas.