moje pytanie brzmi: czy ma ktoś w ONE 18calowe felgi? jak to w ogóle jeździ, bo wiadomo, że ONE jest dość słaby.
Przymierzam się do kupna nowych felg i szukam coś właśnie między 17 a 18 cali.
mniejsze wg mnie wyglądają dobrze tylko na dużej glebie, u mnie będą założone tylko sprężyny H&R (-30mm).

17 cali w zupełności wystarczy. Ja mam 17 z oponami 205/45. Jestem posiadaczem zwykłego cooper'a, ale myślę, że one też sobie z tym poradzi.

mialem one 1.4 na 18" hartge i wg mnie nie ma znaczacej roznicy w jezdzie pomiedzy 17" a 18" .

no to nic, dzięki
skoro nie ma różnicy, to zobaczymy co się uda znaleźć ciekawego.

MINI na 205/45/17 to już momentami dość spora walka z autem. Nie wyobrażam sobie jazdy na 18", a już do tego na szerszych to nie będzie jazda tylko walka o utrzymanie się na pasie.

Kiedyś miałem Alfe159 i założyłem 235/40/18 i wytrzymałem tydzień. Potem weszły 215/45/17 i było ok, ale to sporo większe auto niż MINI.

również twierdze że 18 są już lekką przesadą, chyba że jeździmy po DE.
Na nasze polskie drogi 17 jest optymalnym rozmiarem między komfortem/prowadzeniem a wyglądem.
205/45/17 jak najbardziej ok
205/40/17 nie polecam
205/50/17 troche balony ale większy komfort

ja nie wiem gdzie ktoś widzi komfort jazdy na 17 cali w mini. Jeżeli mieszkasz w PL i chcesz użytkować mini codziennie po różnych trasach a nie tylko 500 metrów po piwo do sklepu to chyba nie ma innych kół jak 15". Miałem OZ 17, miałem BBS 16 itp. Sprawdzałem różne o różnych szerokościach opon itp. Tylko na 15 da się jeździć nie tamując ruchu bo nagle rzuca nas na koleinach czy wduszając hebel bo dziura. Jeżeli ktoś czuje się komfortowo na 17 cali w takim małym autku to poprostu nie jeździł innymi autami.

Mam wrażenie, że Ty nie jeździłeś MINI'akiem na 17 calowych felgach. Mam Cooper'a na 205/45/17 i oprócz tego, że jest dość twardo to nie rzuca mną na koleinach, a dziury omijam zamiast przed nimi hamować. Nie zdarzyło mi się jeszcze wykrzywić felgi, a robię jakieś 20k km rocznie.
15 cali owszem, jest wygodne, ale jak komuś zależy na komforcie jazdy to niech sobie kupi Citroena z hydroaktywnym zawiasem.

Lub: jesli ktos czuje sie niekomfortowo w MINI na 17" felgach to chyba nie jezdzil innymi autami

Sa duuuzo twardsze samochody. W domowym MINI nawet zimowki mamy zalozone na 17" i auto uzytkowane jest na codzien bez zadnych wyrzeczen, hamowania czy blokowania ruchu (?).

Ja również mam 17" latem i zimą, tyle że w obu pdzypadkach runflaty i jednak jest taka trzepaczka że po przejechaniu 100 kilometrów powiatowymi i gminnymi drogami już odbiera mi przyjemność z jazdy. Ale w koleinach specjalnie " nie nosi" miniaka.

mój r52 na runflatach 205/45 zachowywał się bardzo nerwowo w koleinach, zwłaszcza przy wyprzedzaniu i związaną z tym koniecznością szybkiego zmiany pasa ruchu. na zwykłych oponach o tym samym rozmiarze to zupełnie inne auto..

runflaty to bardzo twarde opony, jak ktoś chce mieć 17tki to tylko na zwykłych oponach

Kodem pisze:Lub: jesli ktos czuje sie niekomfortowo w MINI na 17" felgach to chyba nie jezdzil innymi autami

Sa duuuzo twardsze samochody. W domowym MINI nawet zimowki mamy zalozone na 17" i auto uzytkowane jest na codzien bez zadnych wyrzeczen, hamowania czy blokowania ruchu (?).

dokładnie. nie dramatyzujcie. może wystarczy czasem kierownicę dwie rękoma trzymać, jak się powinno...

kupiłem felgi 17 cali w stylu bbs rs o szerokości 8,5 cala, na oponach nankanga 17/45/205.

także temat 18tek nieaktualny.

Jak założysz pochwal się fotkami