Pod koniec września do mojego warsztatu trafił na renowację Clubman. Miniak ma być odrestaurowany na 100% oryginał. Samochód znany jest z forum ale zmienił właściciela.
W październiku rozebrany został do gołej budy i po kolei każdy element poddany został weryfikacji.

a tak wyglądał od spodu

demontaż podzespołów

No i goła karoseria, następnie została oskrobana cała podłoga i wnęki nadkoli

Po oskrobaniu wyszło trochę rdzy i dziur, nie które dziury były już leczone szpachla i siatką metalową

dalsze prace po piaskowaniu

Spawanie podłogi i wymiana prawego trójkąta

prawy próg też wymagał spawania

wstawiony trójkąt i tylni dolny pas

końcowe etapy przed oddaniem karoserii do lakierników, przygotowanie wstawionych elementów do podkładu reaktywnego i podkładu epoksydowego

wypiaskowane zawieszenie i elementy karoserii

zwrotnice i wahacze tył

fajna robota

rozbiórka silnika i skrzyni

wróciło trochę śrubek z ocynku i malowania proszkowego
Lakiernicy też nie próżnowali i polakierowali karoserię