Witam
ogladalam MINI z 2002 roku,z Niemiec, z ksiazka serwisowa prowadzona do konca, od pierwszej wlascicielki.
ma on na dzien dzisiejsz 206 tys przejchane, ogolnie wszystko w nim pracuje bardzo dobrze jedynie wspomaganie troszke ciezko dziala ale nie wiem czy miniaki maja to do siebie czy nie, jest bezwypadkowy.
zastanawiam sie nad jego kupnem, tylko chcialam sie dowiedziec czy przypadkiem po 200 tys cos sie w mini powaznego nie zaczyna dziac ?
prosze o wszelkie rady

wspomaganie chodzi dość ciężko. Porównaj z tym, jakbyś próbował kręcić przy wyłączonym silniku.

Jak nie ma wycieków, stuków w zawieszeniu, problemów z elektriniką, to nic tylko brać.

W końcu to BMW, a silnik Peugeotowski potrafi zrobić olbrzymie przebiegi bez remontu.

lvs pisze:wspomaganie chodzi dość ciężko. Porównaj z tym, jakbyś próbował kręcić przy wyłączonym silniku.

Jak nie ma wycieków, stuków w zawieszeniu, problemów z elektriniką, to nic tylko brać.

W końcu to BMW, a silnik Peugeotowski potrafi zrobić olbrzymie przebiegi bez remontu.

Peugotowski z 2002 ??? Hmmm, to może być ciekawe.....

a sorki, faktycznie nowy był od 2006r. :]

Nie ma co sie przejmowac przebiegiem, pewnie 3/4 tych z allegro z roku 2002 ma ponad 200k nakrecone.

jeśli wszystko co trzeba było regularnie wymieniane, auto powinno być w bardzo dobrym stanie; i to zdecydowanie lepsza oferta niż ta od handlarzy z allegro.

Dokładnie, większość tych sprowadzonych z niemiec na allegro mają przebiegi po 200k... Mam miniaka z 2002 roku z przebiegiem 138k km, w środku wygląda jak nówka jakiś czas temu oglądałem dla kolegi podobnego z 2003 roku, miał 120k km i w środku wyglądał jak... lepiej nie gadać. Znaleźliśmy w podszybiu starą etykietkę z wymiany oleju. Było na niej 220k km. Handlarz dostał kilka ciepłych pozdrowień...

mam tak samo, przebieg 144 tyś i środek jak nowy, jedynie porysowane pałąki wokół radia i klimatyzacji od wymiany radia
kierownica jak nowa (jej struktura).
Kiedy kupowałem swojego oglądałem innego z podobnym przebiegiem (chyba 6 tyś mniej)to miał rdzę na spodach drzwi, gałke zmiany biegów styraną i tak pożółkły emblemat, że ciężko było przeczytać ile ma biegów, zniszczona kierownica i brak gumy na pedale sprzęgła, półskórzane fotele ze zniszczonymi boczkami.

dziekuje za odpowiedzi,
jednak mam jeszcze jedna watpilwosc tzn te wspomaganie kierwonicy.
dziala dosc ciezko przy skretach kierwonica i slychac taki charakterystyczny dzwiek ( jak jakis sliniczek, elektryczna zabawka) nie wiem czy to moze oznaczac ze niedlugo pompa bedzie do wymiany?
prosze o pomoc

W R50 mimo wspomagania kierownica chodzi bardzo ciężko także to normalne. Co do dźwięku silniczka przy kręceniu kierownicą - wspomaganie jest elektryczne także ten dźwięk to też normalna sprawa