W moim Mini r53 z automatyczną klimatyzacją po włączeniu zapłonu, jak i na włączonym silniku słychać brzęczenie - taki elektryczny dźwięk jaki dają np kable wysokiego napięcia, transformatory na mrozach itp. Dźwięk ewidentnie pochodzi z panelu sterowania klimatyzacją - od razu mówię to nie są odgłosy wiatraków nawiewu - brzęczy nawet kiedy nawiew jest całkowicie wyłączony. Po wyciągnięciu bezpiecznika klimatyzacji dźwięk zanikł. Tak więc pytanie - czy to całkowita norma w każdym mini czy może coś nie tak?

Hej kolego i udało się opanować ten temat??? Mam to samo i nie chce chłodzić...
Pozdr

Niestety nie, może to brzęczenie jest normą, sam nie wiem, ale brzęczy nawet gdy jest wyłączone. U mnie klimatyzacja chłodzi normalnie

http://www.northamericanmotoring.com/fo ... peedo.html

https://sites.google.com/site/minihowto ... r-cleaning

kto szuka nie błądzi

też mi się to przyda

pozdrawiam

B!G LAM3 pisze:http://www.northamericanmotoring.com/fo ... peedo.html

https://sites.google.com/site/minihowto ... r-cleaning

kto szuka nie błądzi

też mi się to przyda

pozdrawiam

Dzięki! Jutro się za to zabiorę i napiszę czy jest zmiana

Zrobiłem, zdemontowałem radio by dostać się łatwiej do czujnika klimatyzacji. Wyjąłem go i wyczyściłem - był cały zapchany z kurzu. Teraz chodzi o wiele ciszej. Brzęczeć jednak będzie nawet po czyszczeniu - bo ten czujnik ma wewnątrz wiatraczek, który wydaje te dźwięki.

Na jedno chyba by wyszło gdybym dmuchnął do otworu z przodu panelu delikatnie sprężonym powietrzem..

przesmarowałeś, czy tylko wyczyściłeś?

przesmarowałem też, od razu po nasmarowaniu był praktycznie niesłyszalny, ale jak go wmontowałem do panelu to znów zaczął, ale jest o wiele ciszej niż na początku

udało się, wypucowałem, posmarowałem białym smarem, poskładałem do kupy i cisza jak makiem zasiał, jutro jadę nabić klimę i mam nadzieję że wszystko będzie chodzić

po przejechaniu kilkunastu km u mnie jest już też niesłyszalny, smar się musiał rozejść