Sądzę, że niego coś będzie.
Generalnie w NL trochę popsuli kilka rzeczy ale:
karoseria jest blacharsko w niezłym stanie (oprócz nieudolnie wyprutej prawej podłogi i progu - to już Polska robota).
Wózki, drzwi, podszybie, błotniki, pas przedni nad wyraz zdrowe.
Mechanicznie nie sprawdzam bo tu wszystko jest do zrobienia od podstaw jak w każdym Mini.
Środek kompletny oprócz tylnej szyby, zbiornik paliwa ok.
Na zdjęciach widać komorę silnika i co ciekawe silnik odpalił po zmianie aparatu, cewki i świec (samostart+ benzyna bezpośrednio do komory bez pływaka). Ciśnienia na cylindrach min. 10,
ciśnienie oleju 5,5 czyli norma dla odprężonego 1100ccm.
Być może na jesieni przyjdzie czas na blacharkę i przymiarkę silnika 1,8 K seria.

cd.

No proszę, czyli jednak ktoś nim się zajął Gratuluję i trzymam kciuki

miodnie, tak z koloru jak i z rzadkością egzemplarza
świetnie się zapowiada
Powodzenia!

a taki był ladny java green to go pomalowali na sraczkowaty zolty