Strona 1 z 1

Rozrząd, simering

: 07 cze 2014, 16:59
autor: Arafat
Witam proszę o jakieś instrukcje, na forum o samym rozrządzie zbyt dużo inf niema. Bynajmniej wyszukiwarka nie znajduje. Chciałem wymienić łańcuszek, koła, napinacz, simerig bo prawdopodobnie leje. (jest to wogóle wykonalne w arunkach amatorskich???) Silnik jest zarzygany. Z pozostałymi miejscami gdzie lubi uciekać myślę ze sobie poradzę.

Simering o którym pisze Marek na swojej stronie (nr kat.-AHU1959 półksiężycowaty) można wymienić bez rozbebeszania silnika?


Silnik na zewnątrz bez kołyski cała buda po piachu czeka w epoxy na blacharza.

Re: Rozrząd, simering

: 07 cze 2014, 17:37
autor: se7ven
Arafat pisze:Simering o którym pisze Marek na swojej stronie (nr kat.-AHU1959 półksiężycowaty) można wymienić bez rozbebeszania silnika?
Musisz zdemontować skrzynię biegów, czyli sprzęgło z kołem zamachowym i osłonę sprzęgła.

Re: Rozrząd, simering

: 07 cze 2014, 18:05
autor: Arafat
No to widzę ze grubsza robota, sprzęgło tez muszę zmienić bo brało u samiutkiej góry. Po zakupie przejechałem może 10 km i rozebrałem miniaka. Oblukam dokładnie możne obejdzie sie bez tej wymiany () a jak sprawa wygląda z tym rozrządem bo na pewno będę chciał go wymienić bo w okolicy pokrywy był ugnojony silnik no i nie wiem kiedy i czy w ogóle ktoś go wymieniał.

Re: Rozrząd, simering

: 08 cze 2014, 22:00
autor: markfive
Arafat pisze:Witam proszę o jakieś instrukcje, na forum o samym rozrządzie zbyt dużo inf niema. Bynajmniej wyszukiwarka nie znajduje. Chciałem wymienić łańcuszek, koła, napinacz, simerig bo prawdopodobnie leje. (jest to wogóle wykonalne w arunkach amatorskich???) Silnik jest zarzygany. Z pozostałymi miejscami gdzie lubi uciekać myślę ze sobie poradzę.

Simering o którym pisze Marek na swojej stronie (nr kat.-AHU1959 półksiężycowaty) można wymienić bez rozbebeszania silnika?


Silnik na zewnątrz bez kołyski cała buda po piachu czeka w epoxy na blacharza.
Mając silnik "na wierzchu" nie ma problemu z wymianą łańcucha i kół rozrządu oraz uszczelnień pokrywy łańcucha. Aby odkręcić śrubę koła pasowego potrzebna jest nasadka 33mm ( zastępczo można użyć nasadki 34 mm) i blokada koła zamachowego mocowana w miejscu rozrusznika. Wraz z wymianą samego rozrządu trzeba wymienić również napinacz łańcucha. Na kołach są znaki które należy ustawić w linii osi kół zwrócone do siebie. Nowe duże koło rozrządu dostarczane "na części zamienne" wymaga korekty w miejscu osadzenia na wałku rozrządu (luz poosiowy wałka). To są podstawowe informacje dla mechanika lub amatora posiadającego ogólną wiedzę o naprawach.

Co masz na myśli pisząc " ... Z pozostałymi miejscami gdzie lubi uciekać myślę ze sobie poradzę." Właśnie te pozostałe miejsca mogą być większym problemem. Najprościej jest wymienić uszczelkę pod pokrywą zaworów. Wymiana simeringów wewnętrznych przegubów półosi też jest wykonalna gdy silnik jest wyjęty, bez demontażu pokryw bocznych. Jak zdemontujesz pokrywy, co wiąże się z wymianą uszczelek pod pokrywami naruszony zostanie naciąg wstępny łożysk mechanizmu różnicowego. Naciąg ten regulowany jest cienkimi stalowymi podkładkami dystansowymi. Wymieniając simering wałka wybieraka skrzyni trzeba wymienić również pierścień prowadzący znajdujący się pod simeringiem.

To nie wszystkie miejsca w których pojawia się wyciek w silniku o przebiegu około 80 - 100 Tkm. Do wymiany półksiężyca ( to nie jest simering ) o którym piszesz niestety trzeba rozpołowić zespół czyli oddzielić skrzynie od bloku silnika. Możliwe są tez wycieki z pod koła zamachowego - albo z simeringu tylnego wału albo z pod tulei napędowej sprzęgła (tu olej dostaje się na tarczę sprzęgła).

Powodem tak licznych wycieków jest na ogół już stan silnika, w którym są duże przedmuchy kompresji do skrzyni korbowej i rozrzedzony gorący olej po ciśnieniem gazów wydostaje się wszystkimi możliwymi miejscami. Wymiana uszczelnień w takim silniku wystarcza na ogół na krótki okres. Rzadko się zdarza, ale podobne objawy występują gdy silnik jeszcze jest w miarę przyzwoitym stanie ale zatkane są elementy odpowietrzenia skrzyni korbowej.

Re: Rozrząd, simering

: 08 cze 2014, 23:04
autor: markfive
Arafat pisze:... sprzęgło tez muszę zmienić bo brało u samiutkiej góry.
Do wymiany sprzęgła - docisk / tarcza, konieczne jest ściągniecie całego zespołu sprzęgła wraz z kołem zamachowym. Nie ma dostępu do tarczy w inny sposób. Piasta docisku osadzona jest na stożkowym zakończeniu wału korbowego.
Potrzebny jest specjalny solidny ściągacz i wiedza jak to zrobić. Czasami sam ściągacz nie daje rady bez grzania piasty. Nieumiejętne siłowe rozwiązania, walenie młotem w koło od strony rozrusznika, za głębokie wkręcanie szpilek / śrub ściągacza, czy użycie palnika acetylenowego prowadza do zniszczenia docisku, tarczy lub uszkodzenia końcówki wału korbowego czy zniszczenia gwintu w wale.

Re: Rozrząd, simering

: 14 cze 2014, 18:03
autor: Arafat
Dziękuje

W rozrządzie bałem się ze coś przestawię, ale myślę ze ogarnę. "Luz po-osiowy" chodzi o korektę podkładkami by koła były w lini?

Pokrywa zaworów, wybierak (komplety zestaw) nie będzie problemu, przestudiowałem już sporo:)
Przeguby wenętrzne jak tylko oddziele od silnika (półosie wyciągnięte) to simeringi wymienię, ale z tego co widziałem były suche. Uszczelki pod śrubę oleju, czujnik ciśnienia oleju tez profilaktycznie wymienię.

Półksiężycy nie będę ruszał (przy kapitalnym remoncie)


Sprzęgło grubsza robota ale wiem co sprawi trudność,
- czy pod sprzęgłem na wałku stożkowym jest uszczelniacz?

Chce podratować trochę ten silnik no ale jeżeli nie pomoże to będzie generalka ale to pewnie Marku się odezewę :)

Re: Rozrząd, simering

: 15 cze 2014, 12:38
autor: markfive
Arafat pisze:..."Luz po-osiowy" chodzi o korektę podkładkami by koła były w lini?
Nie. Chodzi o luz poosiowy samego wałka rozrządu. Luz ten ustalony jest podkładką przykręconą do płyty rozrządu trzema śrubami. To o czym piszesz to ustawienie kół w jednej płaszczyźnie, i to regulowane jest podkładkami na wale korbowym.
Pokrywa zaworów, wybierak (komplety zestaw) nie będzie problemu, przestudiowałem już sporo:)
Przeguby wewnętrzne jak tylko oddziele od silnika (półosie wyciągnięte) to simeringi wymienię, ale z tego co widziałem były suche. Uszczelki pod śrubę oleju, czujnik ciśnienia oleju tez profilaktycznie wymienię. Półksiężycy nie będę ruszał (przy kapitalnym remoncie)
Suchych a więc prawdopodobnie jeszcze dobrych simeringów przegubów wewnętrznych nie ruszaj. Skoro tak jest to nie wyciągaj również opraw kielichów przegubów. Wydłubywanie dobrych simeringów i wciskanie ich w pokrywy zamontowane na obudowie FD może sie skończyć tym że stare "nie lały" a nowe "będą" gdy wbijesz je krzywo albo uszkodzisz.
Sprzęgło grubsza robota ale wiem co sprawi trudność, - czy pod sprzęgłem na wałku stożkowym jest uszczelniacz?
Simering tylny wału osadzony jest w obudowie koła zamachowego. Zobaczysz go po zdemontowaniu kompletnego zespołu docisk z piastą/ koło zamachowe/ tarcza. Na tulei napędowej sprzęgła osadzony jest jeszcze płaski pierścień z tworzywa osłaniający ten simering. Gdy będzie tam sucho, zostaw tak jak jest.
Chce podratować trochę ten silnik no ale jeżeli nie pomoże to będzie generalka ale to pewnie Marku się odezewę :)
Odezwać się możesz ale najbliższe możliwe terminy to prawdopodobnie połowa przyszłego roku :smile: Dbaj o skrzynię biegów. Gdy coś zaczyna zgrzytać szybko reaguj. Odpowietrzenie układu hydraulicznego sprzęgła trwa 5 minut i Naprawa pompki czy siłownika też nie jest droga. Części do skrzyń są bardzo drogie i naprawa może być droższa od naprawy samego silnika. Nie pisał bym o tym gdyby nie fakt, że w kilku ostatnio remontowanych zespołach głównym problemem były właśnie skrzynie ( koło 1, koło 2, kpl piasta synchro 1/2 ). W używanych (tanich) skrzyniach z demontażu popsute jest to samo. :smile:

Pozdrawiam