Po naprawach blacharskich okazało sie, ze jeden z kierunkowskazów swieci światłem ciągłym. Ktoś ma jakis pomysł gdzie moze byc problem?

w blacharzu? pocial instalacje gdzies?

swieci ciaglym zawsze, czy swieci ciaglym jak je wlaczysz?

rozmawiałam z Panem, który mi robił blacharkę i nie było sytuacji, żeby Jego praca mogła jakoś "wpłynąć" na działanie kierunkowskazów. Awaryjne działają normalnie - wszystkie mrugają jak powinny. Prawy - i tylny i przedni - świeci światłem ciągłym w momencie jak włączam kierunkowskaz do skrętu. Kontrolka też wtedy świeci ciągłym.

przerywacz fisiuje

jej!!! dzięki wielkie!!! z Googlem dotarłam do przerywacza i jak go tylko ruszyłam, wszystko wróciło do normy!!! widocznie coś nie stykało. Zamykam wątek i jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc

basha pisze:jej!!! dzięki wielkie!!! z Googlem dotarłam do przerywacza i jak go tylko ruszyłam, wszystko wróciło do normy!!! widocznie coś nie stykało. Zamykam wątek i jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc

Sprawdź sobie resztę przerywaczy/przekaźników i „skrzynkę” bezpiecznikową – przeczyścić nie zaszkodzi

tak zrobię. dzięki

U mnie też była podoba sytuacja. Po włączeniu kierunkowskazu dana strona świeciła ciągłym światłem. Okazało się że była przepalona jedna żarówka. Po wymianie problem zniknął. Także w podobnej sytuacji poza przekaźnikiem sprawdzamy też żaróweczki

dzieki za rady! jestem pewna, ze przydadza sie pewnego dnia