Witam!

Miniak 2005 1.6 116 a więc silnik Chryslera / Tritect

Silniczek pięknie chodził ale siedząc wewnątrz miałem dziś wrażenie, że słyszę miarowy terkot, którego wcześniej raczej nie było.

Po otwarciu maski i nagraniu telefonem słychać też jakieś nierównomierne jakby trzaski ? Na żywo nie było to aż tak donośne jak na nagraniu tutaj https://drive.google.com/file/d/0BxZZ_E ... sp=sharing

przy zamkniętej masce słychać natomiast wg mnie silnik głośniej, niż jeszcze np. wczoraj https://drive.google.com/file/d/0BxZZ_E ... sp=sharing

Bardzo proszę o sugestie, autkiem zamierzam się pięknie zaopiekować gdyż świetnie jeździ oraz niemalże dopiero co go przygarnąłem..

Na początek zdejmij pasek wielorowkowy i sprawdź czy się uciszył. Jeśli tak, to do sprawdzenia rolka napinacza i osprzęt silnika.

Dobra, poproszę o sprawdzenie mechanika jak tylko znajdę kogoś bardziej sensownego w Krakowie do miniaka.

Dzisiaj chwilę po odpaleniu miałem wrażenie, że jest już ciszej lub nawet normalnie ale szkopuł w tym, że nie przegoniłem go dzisiaj ani nigdy wcześniej tak przyzwoicie po ulicach jak wczoraj. Może jest zwyczajnie ciut głośniejszy gdy go ciut więcej pocisnąć lub niepotrzebnie się wystraszyłem i jestem zbyt przewrażliwiony na brzęki silnika i niepotrzebnie Wam głowę zawracałem (oby). Tak czy siak sprawdzę w warsztacie.