Mam problem tego typu poniewaz kupilem auto wczoraj i nie działala szyba od strony kierowcy, sprzedający sie upieral ze to silniczek, natomiast ja rozebralem drzwi dostalem sie do silniczka i zobaczylem ze jest odpieta kostka. Po podlaczeniu bylo slychac ze mechanizm chodzi ale cos go blokuje, po szybkiej rozbiorce okazalo sie ze linki stalowe sie wyszczerbily i sie klinowalo. Usunąlem strzepy, zlozylem wszystko do kupy i teraz PROBLEMY:
- nie domyka mi sie szyba przy domykaniu drzwi,
-jak wcisne na pilocie na zamknieta klodeczke aby auto zamknac to otwiera mi sie to okno do samego dolu, poczym wciskam otwarta klodke i lapiąc za klamke szyba jeszcze odjezdza na pare milimetrow, tak jak byc powinno przy zamknietym oknie ze troche sie opusci.
na chwile obecna kostka odpieta i rece rozlozone na boki... POMOCY )

Przydałoby się chociaż "Witam"...

Poszukaj wątku o kalibracji szyb.

Przepraszam za brak przywitania ale jestem tak zdenerwowany ta sytuacja ze mam nadzieje ze to rozumiecie i mi pusiscie plazem.
Dzieki zobacze co tam piszą

Niewiem czy dobrze doczytalem, czy to mozna nazwac kalibracja,: doczytalem ze powinienem wcisnac zamykanie szyby i przytrzymac 10-15sek. a nastepnie otworzyc i tez 10-15sek poczekac aby zapamietalo. Ale niestety nic z tego, nic a nic nie pomoglo.
Macie moze inne pomysly ?

Nie wiem jakiego masz miniaka, w moim R53 ostatnio poszedł moduł komfortu, po otwarciu drzwi szyba za każdym razem zsuwała się co raz niżej a nie chciała się podnieść. Pojechałem do elektryka i za stówę mi to naprawił.

Moje mini o ile sie nie myle to R50 bo to 2002 r 1.6.
U mnie jest dosc inaczej- widac ze wszystko działa tyle ze jakoś na odwrót moze jak składałem ten mechanizm cały to cos przestawilem... przypominam sobie ze bylo tam w mechanizmie takie pokretlo na silniku doslownie jakb by plastikowa diura w ksztalcie imbusa i to przekrecilem:p ciekawe czy tym nic nie zepsulem....
Wiadomo jak przy otwieraniu dzrwi szyba sie opuszcza troszeczke, a u mnie sie opuszcza tez ale :
zamykam okno, zamykam drzwi, zamykam z pilota, nastepnie odrazu z automatu otwiera sie okno a gdy wcinse otwieranie to nic sie nie dzieje, ale jak juz nacisne na klamke to szuba z tego max dołu w jakim jest zchodzi jeszcze w dół.... jak by jej cos sie popieprzylo i myslala ze jest w pozycji ktorej byc powinna....
koszmarna sytuacja

mateusz92836 pisze:Przepraszam za brak przywitania ale jestem tak zdenerwowany ta sytuacja ze mam nadzieje ze to rozumiecie i mi pusiscie plazem.
Dzieki zobacze co tam piszą

spoko

Ta odpięta kostka sugeruje, że sprzedający znał problem i albo nie potrafił albo mu się nie chciało tego naprawić...

Podjedź do elektryka i pewnie ogarnie.