Drodzy forumowicze od roku borykam się z problematycznym działaniem systemu start/stop.
Samochód po zatrzymaniu i wrzuceniu na luz gaśnie i po 3 sęk odpala ponownie.
Za każdym razem tak samo.
Komputer jest czysty, sprawdzałem u dobrego fachowca na 3 rożnych komputerach i nie ma pojęcia o co chodzi. Powiedział ze trzeba każdy czujnik z osobna sprawdzać ale nie miał na to czasu.
Sam wymieniłem czujnik temperatury płynu chłodzącego ale nic to nie dało.
Macie jakieś pomysły ?

bemowo pisze:Drodzy forumowicze od roku borykam się z problematycznym działaniem systemu start/stop.
Samochód po zatrzymaniu i wrzuceniu na luz gaśnie i po 3 sęk odpala ponownie.
Za każdym razem tak samo.
Komputer jest czysty, sprawdzałem u dobrego fachowca na 3 rożnych komputerach i nie ma pojęcia o co chodzi. Powiedział ze trzeba każdy czujnik z osobna sprawdzać ale nie miał na to czasu.
Sam wymieniłem czujnik temperatury płynu chłodzącego ale nic to nie dało.
Macie jakieś pomysły ?

Tak zmień mechanika na takiego co ma czas

Zapomniałem dodać jednej rzeczy, czasem wentylator chłodnicy uruchamia się i pracuje na drugim biegu. Jak wyłączam silnik to wentylator od razu się wyłącza.
Temperatura płynu w momencie uruchomienia nie przekracza 81 stopni.
Wentylator uruchamia się czasem w korku, czasem na autostradzie, czasem przy 30 stopniach ciepła w lato a czasem przy -10 w zimę. Nie ważne tez czy pada....itp
Jeżdzę tym autem codziennie. A akcja z wentylatorem dzieje się raz na dwa tygodnie czasem raz po raz a pózniej jakiś czas się nie dzieje...
Nie ma reguły, a temperatura jest zawsze w normie.

Dzięki za polecenie innego mechanika ale byłem już u trzech...chyba zbyt rzadki przypadek.

A jednak się mylisz, u mnie w okolicy także mechanicy nie potrafią stwierdzić co się stało, objawy: chłodnica czasem sama z siebie się załączy odrazu drugi bieg, czasem po 2 km a czasem po 100, średnio raz na miesiąc a co do start stopu u mnie przestał działac, czasem coś mu odbije i zadziała ale max 2 razy w roku . Auto sprawdzało kilku mechaników i nic jeden z nich (ostatni) coś tam pokasował i powiedział ze jak mi się kolejny raz zawiesi to odrazu mam do niego przyjechać.... Od tego czasu wiatrak działa poprawnie xD.... Na koniec dodam ze to mini cooper D 2008 rok pozdro życzę powodzenia w naprawie ja jutro jadę na wycięci dpf bo mam go dość !