Witam,
Niedawno stałem sie właścicielem mini coopera 2007 rok 1.6 diesel.
Mam problem , bo gdy podczas jazdy przy skręcaniu w prawo słychać mocne wycie. przy jezdzie prosto wycie ustaje. Wymieniłem oba łożyska z piastami, są nowe opony i dalej wyje . macie może jakieś pomysły?

Pozdrawiam,

Cześć. Pompa wspomagania ? Sprawdzałeś poziom płynu ?

Też bym obstawiał pompę wspomagania.

pzdr

Ale przeciez pompa to by sie juz oddzywala na postoju podczas krecenia kierownica. Miale
m tak w mondeo mk3

A na postoju jest całkowita cisza przy kręceniu kierownicą? Nic nie wyje?

a może to przegub (półoś)?

Co prawda nie MINI, a Jeep Commander, ale objawy takie same: wycie przy skręcaniu kierownicą. Diagnoza: pompa wspomagania

Mi też padła pompa, więc też bym ją obstawiał. Ale jeśli nie pompa to obstawiam moje wcześniejsze propozyjce

Ewentualnie lewe tylne łożysko...

Kornat pisze:Ewentualnie lewe tylne łożysko...

Też o tym myślałem. Warto sprawdzić.

Tylne i przednie lozysko wymienione na nowe i nc. A pompe to jao sprawdzic bo przeciez nie wyje przy postoju . Dopiero podczas jazdy ponad 60 /km wyje i tyko podczas skrecania w prawo

Pompa jakby wyła to wg mnie również na postoju... A może to kwestia łożyska podpory półosi?

pzdr

Cześć wszystkim:)
podpinam się pod ten temat mimo, że kilka innych dotyczy problemu pompy wspomagania- jednak piszę tu, bo u mnie nie występuje "zanik" wspomagania, a jedynie wycie-póki co przynajmniej:) Jeśli ktoś byłby w stanie coś zasugerować- będę wdzięczna...Ale po kolei: w ciągu ostatniego tygodnia 3 razy zdarzyło się w moim Miniaku- Cooper R56 2007 r., że przy manewrze parkowania tyłem, zaraz po wrzuceniu wstecznego na maksymalnym- lub prawie maksymalnym skręcie kół- w momencie ich "odkręcania"- usłyszałam gdzieś na wysokości kolan, a więc jakby z kolumny kierowniczej takie wycie https://www.youtube.com/watch?v=vatABfbRz0M Przepraszam za nie mój filmik, i sorry, że to audi, ale na youtubie znalazłam tylko ten filmik z dokładnie takim dźwiękiem... Wspomaganie zarówno na postoju, jak i na trasie chodzi bez zarzutu. Wycie trwa około pół obrotu kierownicą i za każdym razem zaskakuje mnie tak, że prawie dostaję zawału, nie spodziewając się żadnego dźwięku. Jest to tak krótkie zjawisko, że nie ma możliwości nagrania, nie mówiąc już o uniemożliwiającym to efekcie zaskoczenia:) Wierzyć mi się nie chce, że przy moim przebiegu 55 tys.(potwierdzonym, auto od nowości serwisowane w BMW Mini we Wrocławiu, tam też zakupione) padałaby już pompa wspomagania....Kalkulując na zimno, przeczołgałam auto skrętami we wszystkie strony we wszystkich możliwych konfiguracjach, czekając na ten dźwięk- oczywiście cisza. Tej mojej pompy w ogóle nigdy nie było słychać i poza tym wyciem nadal tak jest- kręcenie kierownicą nie generuje żadnych dosłownie dźwięków.Obczytałam wszystko na forum- większość tematów dotyczy R50 albo 53- na razie nie mam nawet z czym jechać do serwisu- to się zdarzyło tak sporadycznie, że nie wiem co o tym myśleć- stąd pytanie do forumowiczów- zbierać już na nową pompę czy ktoś może ma jakieś inne podejrzenia/sugestie? Może powinnam odwiedzić po prostu laryngologa?ewentualnie psychiatrę?:)))
pozdrawiam i z góry dzięki za ewentualne sugestie, sorry za przydługi wywód:)

jak poziom płynu ?

no własnie ..kurde..nie wiem gdzie jest zbiorniczek....( proszę o sugestie-szukałam i nie wiem- jest tylko chłodniczy, hamulcowy, spryskiwaczy-a gdzie od wspomagania?