Wpadlo nam (mi i mojej dziewczynie) do glowy zeby zmienic smarta ktorym ona jezdzi na mini, mielismy juz mini BMW ale teraz chcemy klasyczne.
Zasadniczo wymogiem jest aby takie mini bylo w automacie. Przeczytalem juz wszystkie posty ktore zawieraja slowo automat, piszecie zeby sie trzymac od tego z daleka itp, no ale czy naprawde musimy z tego rezygnowac ? w manualu nie kupimy bo nie chcemy, auto jezdzi tylko po miescie i ma byc maksymalnie wygodne (kto raz zaznal jazdy a automatem nie chce juz z tego rezygnowac), wszystkie auta ktore posiadamy maja automat nawet 35 letni accord 1,6

Wracajac do mini chodzi o ta sztuke: http://olx.pl/oferta/austin-mini-1000-m ... 7ARJ7.html

Cena nie jest niska, ale licze ze na taki wynalazek nie ma chetnych wiec moze da sie troche potargowac

czytalem juz ze jest problem z serwisem bo nikt tego nie chce dotykac, ale moze jednak jest jakas jednostka w mazowieckim ktora ewentualnie serwisowanie takiego autka mogla by wykonywac ? Jesli skrzynia bedzie sprawna, a olej zmieniany czesto to bedzie takie auto jezdzic czy nie ?
Przebieg 45000 jakos wydaje mi sie malo realny, ale moze ? Powiedzcie ogolnie co sadzicie o tym egzemplarzu, tutaj drugie ogloszenie tego samego auta: http://otomoto.pl/austin-mini-1000-mayf ... 75211.html

kilka automatow ma pod swoja opieka monsterek wiec pewnie da rade

u mnie jak cos jest takie zespol napedowy ale 1,3

krzyss pisze:... ma byc maksymalnie wygodne...

radze najpierw przejechać się jakimkolwiek klasycznym mini ... o wygodzie (nawet z automatem) zapomnij ... taki gatunek

mini nie jest niewygodne, jest specyficznie wygodne

wygoda to pojecie wzgledne, mi sie najlepiej miniakiem jezdzi w kubelkach

Jeżeli przebieg jest taki mały to nie m sie czego bać, jedna rada to taka aby zainwestować w skrzynie, nawet jak nie ma oznak ze cos sie z nie dzieje to przejrzeć ją, wymienic taśmy i tarczki. A z robotą możecie uderzać do mnie.
Pozdrawiam Michał

No to super ! monsterek dzieki za pocieszenie

Chyba przejedziemy sie go zobaczyc, i wtedy podejmiemy decyzje

Egzemplarz z ogłoszenia jest wart maksymalnie 5000PLN. Jesto do remontu blacharskiego, skrzynia przeciąga a silnik "obrzygany" jest olejem. Ponadto powrót na kołach niemożliwy, praktycznie brak hamulców. Byłem go oglądać, szkoda czasu i wahy.

Oj... a sprzedawca zapewnial ze jest w stanie dobrym no to przemyslimy sprawe jeszcze raz. Wielkie dzieki !

Żeby było śmieszniej

Mam Mini 1300 na sprzedaż - stoi na Kaszubach
I mam cały zespół napedowy w automacie rownież 1300 - ten akurat jest w Nadarzynie u Flapa

Można sobie złożyć i sprzedać silnik ktory obecni znajduje sie w miniaku

Wolal bym nie kupowac kolejnego auta do roboty ale jesli cena jest atrakcyjna... napisze na priv.