Jedyny mechanik do którego mam zaufanie jest mój kumpel, na co dzień zajmujący się zabytkami. Patenciarz, nie ma rzeczy której nie rozwiąże. Właśnie kończyć będzie składać mojego miniacza, bo sporo uszczelek/przewódów/cięgien/poduszke wymienialiśmy.
Jak jesteś zainteresowany, chcesz porozmawiać z konkretną osobą, to mogę podać numer. Napisz na priv jak coś. PS. pewnie i portfel nie ucierpi mocno.