Ratujcie moje MINI
: 21 kwie 2015, 14:04
Witam,
od blisko dwóch miesięcy mam problem z moim Mini (CooperS R56 z 2008 r.). Jak odpalam z zimnego silnika (po całej nocy bezczynności, lub po kilku godzinach stania w temp. poniżej około 10 stopni C) auto "gubi mi zapłon", tzn. po odpaleniu, nierówno pracuje silnik, gaśnie- pomaga dopiero jak wcisnę gaz do dechy i "przedmucham wydech". Przy dłużej takiej pracy silnika pojawia mi się komunikat check engine.
Po sczytaniu problemu z kluczyka, miałem Kod CC 00031 Increased emissions. Jeździłem do znajomego mechanika twierdził, że to rozrząd, świece, czujnik położenia wału itp... Mi z racji problemów na zimnym silniku wydawał się, ze to może thermostat....? Diagnostyka komputerowa nic szcególnego nie pokazała, jak zapalał mi się kontrolka, mechanik mówił, że "gubi zapłon na tłokach", ale po skasowaniu błędu mogłem jeździć przez tydzień i nie było śladu.
Próbowałem już prawie wszystkiego:
1. myślałem, ze to napinacz łańcucha rozrządu, pojechałem do "Bawarii" na akacje serwisową - podobno wymienili- nie pomogło;
2. u znajomego wymieniłem fajki i świece, a następnie czujnik położenia wału i olej
nadal nie pomogło.... w końcu umówiłem się ponownie do ASO. Z racji powszechnie znanego podejścia ASo do klienta, wolałbym wiedzieć wcześniej co się dzieje i ile to może kosztować?
Nie chciałbym rozstawać się z moim Mini w takich warunkach - proszę o pomoc!
od blisko dwóch miesięcy mam problem z moim Mini (CooperS R56 z 2008 r.). Jak odpalam z zimnego silnika (po całej nocy bezczynności, lub po kilku godzinach stania w temp. poniżej około 10 stopni C) auto "gubi mi zapłon", tzn. po odpaleniu, nierówno pracuje silnik, gaśnie- pomaga dopiero jak wcisnę gaz do dechy i "przedmucham wydech". Przy dłużej takiej pracy silnika pojawia mi się komunikat check engine.
Po sczytaniu problemu z kluczyka, miałem Kod CC 00031 Increased emissions. Jeździłem do znajomego mechanika twierdził, że to rozrząd, świece, czujnik położenia wału itp... Mi z racji problemów na zimnym silniku wydawał się, ze to może thermostat....? Diagnostyka komputerowa nic szcególnego nie pokazała, jak zapalał mi się kontrolka, mechanik mówił, że "gubi zapłon na tłokach", ale po skasowaniu błędu mogłem jeździć przez tydzień i nie było śladu.
Próbowałem już prawie wszystkiego:
1. myślałem, ze to napinacz łańcucha rozrządu, pojechałem do "Bawarii" na akacje serwisową - podobno wymienili- nie pomogło;
2. u znajomego wymieniłem fajki i świece, a następnie czujnik położenia wału i olej
nadal nie pomogło.... w końcu umówiłem się ponownie do ASO. Z racji powszechnie znanego podejścia ASo do klienta, wolałbym wiedzieć wcześniej co się dzieje i ile to może kosztować?
Nie chciałbym rozstawać się z moim Mini w takich warunkach - proszę o pomoc!