Cześć,
miniak ogarnięty i doinwestowany, zero jakichkolwiek luzów w zawieszeniu z przodu i z tyłu, zrobiona geometria - opony 205x45r17.
Przy ostrej jeździe prowadzi się niepewnie, przy szybkim wchodzeniu w zakręt mam wrażenie, że tył ''ucieka'' - trzeba kontrować i ostro dohamować ponieważ robi się niebezpiecznie.
Zapala się przeważnie wtedy kontrolka od DSC choć chyba nie zawsze.
Ktoś wie co może być przyczyną ?

zla zbieznosc z tylu

ogolnie tez smietnikowe opony nie pomagaja twoje w jakim stanie? stare?

maxi king pisze:Cześć,
miniak ogarnięty i doinwestowany, zero jakichkolwiek luzów w zawieszeniu z przodu i z tyłu, zrobiona geometria - opony 205x45r17.
Przy ostrej jeździe prowadzi się niepewnie, przy szybkim wchodzeniu w zakręt mam wrażenie, że tył ''ucieka'' - trzeba kontrować i ostro dohamować ponieważ robi się niebezpiecznie.
Zapala się przeważnie wtedy kontrolka od DSC choć chyba nie zawsze.
Ktoś wie co może być przyczyną ?

Ostra jazda z włączonym DSC to znikoma przyjemność. Jeździłem na starych Pirelli Euforia i miałem to samo. Od niedawna jeźdzę na nowych Bridgestone Potenza i co ciekawe parę razy wyjechał mi przód. Może kwestia dogrznia opony, piasku na zakręcie.

No i zakręt na gazie, w innym przypadku stawia bokiem dużo też zależy od samych opon i ciśnienia!!!

Samochód kupiłem na zimówkach, mięsa dużo, rok produkcji - końcówka 2013.
Nie zmieniłem ich jeszcze ale bywało już, że jeździłem latem na zimówkach i nigdy tak się nie zachowywały.
Opony oczywiście zmienię na dniach.
Obstawiam zbieżność tył + ponowne ustawienie przodu,
ponieważ ponownie sprawdzając luzy w zawieszeniu zauważyłem, że jeden tylny wahacz jest lekko zgięty/bananowy.
Może pociągnął za sobą koło, a geometria przodu ustawiana była względem tyłu.

Uciekanie sprawdzone na różnych zakrętach, ponadto na prostej powyżej 160/170km/h mini delikatnie ''myszkuje'' lewo - prawo.
Zakręt z gazem, ciśnienie jak dobrze pamiętam po 2.3 bara.

Jestem przekonany, że po zmianie opon na letnie wszystko będzie OK. Ten wysoki bieżnik (w zimówkach jak piszesz) w zimie i na deszczu robi dobrą robotę ale latem wręcz przeciwnie.

maxi king pisze: ponieważ ponownie sprawdzając luzy w zawieszeniu zauważyłem, że jeden tylny wahacz jest lekko zgięty/bananowy.
Może pociągnął za sobą koło, a geometria przodu ustawiana była względem tyłu.

Uciekanie sprawdzone na różnych zakrętach, ponadto na prostej powyżej 160/170km/h mini delikatnie ''myszkuje'' lewo - prawo.
Zakręt z gazem, ciśnienie jak dobrze pamiętam po 2.3 bara.

opony nie pomagaja
a myszkowanie o jakim piszesz to ewidentnie zbieznosc z tylu za bardzo na +

pogiety wahacz tez na pewno nie trzyma geometrii

Jutro bede robil geometrie ponownie, takze dam znac czy pomoglo.
Tyl ma plynna regulacje tak jak przod?
Czy wymiana wahacza na prosty ja ustali?

Ciśnienie na takich oponach powinno chyba 2.6 być o ile się nie mylę

Ja bym zaczął od wymiany opon na nowe i wymiany wahacza,a później geometrię, sam niedawno w swoim robiłem kompletną geometrię i auto mi ściągało na lewo bo stare opony były już zjechane. Po wymianie opon na nówki autko jedzie idealnie prosto.

+30 za oknem, a Ty się dziwisz, że zimówka "pływa"...

Tak jak pisałem, wymiana wahacza - ponowna geometria tył + przód - i oczywiście zmiana opon.
Dam znać czy pomogło.
Dzięki za wszystkie rady!