Dzięki ! Ustrzelony na OTOMOTO, nawet nie draśnięty - decyzja mogła być JEDNA
W sezonie przed upałami chowałem się oczywiście pod gołym niebem
55 000 km w tym moje 3 tysiące
Na nierównościach przede wszystkim słychać "pracę" mojej szczęki
, a tak na poważnie to hmmm może i faktycznie coś tam słychać ale przyznam szczerzę, że średnio to do mnie docierało. Więc - w mojej ocenie - raczej bez dramatu.