Pomoc w zakupie MIni
: 24 sty 2016, 17:31
Na początek chciałem wszystkich powitać,jako nowy forumowicz.
Jak w temacie nosze się z zamiarem kupna Mini dla mojej "konkubiny" i jako ,że Mini jest mi mało znane pod względem swoich słabszych stron i drogich niespodzianek w naprawie poproszę o info, na co zwrócić szczególną uwagę ?
Oczekiwania/założenia co do auta;
1.Wiem,że żyjemy w kraju gdzie 5-cio letnie auta ,są nowe , a młode klasyki po renowacji w cenie 20-25 tyś. to może ledwie zwrot poniesionych kosztów,bez potu i zdrowia do "fachowców".Zatem zakup Mini za kilkanaście tyśi jest rozsądny ,ale nie takiego szukamy...
2.Autko powinno blacharsko wyglądać przyzwoicie bez konieczności większego/kapitalnego remontu przez kilka lat.Wnioski mojej kobiety ; no tak krawężniki nie są z gumy ... tej dziury nie było widać ... no zapomniałam ,że zaparkowałam przed słupkiem i ruszyłam... (to są słowa mojej kobiety,bez posądzeń) autko w odpowiednie dni do użytku "na codzień" i tu też wiem ,że stare auto fajnie podrapać ,urwać znaczek,lusterko.Dlatego nie ma to być egzemplarz kolekcjonerski (w poprawnym tego słowa znaczeniu).Jak po paru latach para się ze sobą dotrze to pewnie poleci kompleksowa renowacja -wiadomo ,rodzina droższa pieniędzy
3.Najważniejsze budżet auto + doprowadzenie do użytku do 10.000 ,dodam ,że prace mechaniczne ogarniam we własnym zakresie,porawki lakiernicze ,jakiś element drobna stłuczka ,też mam po niższych kosztach.
A i jeszcze bym zapomniał sprawy typu "niebieski z białym dachem" czy jakoś tak ,nie są bez znaczenia
Jak w temacie nosze się z zamiarem kupna Mini dla mojej "konkubiny" i jako ,że Mini jest mi mało znane pod względem swoich słabszych stron i drogich niespodzianek w naprawie poproszę o info, na co zwrócić szczególną uwagę ?
Oczekiwania/założenia co do auta;
1.Wiem,że żyjemy w kraju gdzie 5-cio letnie auta ,są nowe , a młode klasyki po renowacji w cenie 20-25 tyś. to może ledwie zwrot poniesionych kosztów,bez potu i zdrowia do "fachowców".Zatem zakup Mini za kilkanaście tyśi jest rozsądny ,ale nie takiego szukamy...
2.Autko powinno blacharsko wyglądać przyzwoicie bez konieczności większego/kapitalnego remontu przez kilka lat.Wnioski mojej kobiety ; no tak krawężniki nie są z gumy ... tej dziury nie było widać ... no zapomniałam ,że zaparkowałam przed słupkiem i ruszyłam... (to są słowa mojej kobiety,bez posądzeń) autko w odpowiednie dni do użytku "na codzień" i tu też wiem ,że stare auto fajnie podrapać ,urwać znaczek,lusterko.Dlatego nie ma to być egzemplarz kolekcjonerski (w poprawnym tego słowa znaczeniu).Jak po paru latach para się ze sobą dotrze to pewnie poleci kompleksowa renowacja -wiadomo ,rodzina droższa pieniędzy
3.Najważniejsze budżet auto + doprowadzenie do użytku do 10.000 ,dodam ,że prace mechaniczne ogarniam we własnym zakresie,porawki lakiernicze ,jakiś element drobna stłuczka ,też mam po niższych kosztach.
A i jeszcze bym zapomniał sprawy typu "niebieski z białym dachem" czy jakoś tak ,nie są bez znaczenia