Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
-
- Swój Człowiek
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 maja 2015, 22:07
- Posiadane auto: r53
- Lokalizacja: PL
Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
Tak się zastanawiam
Chce uzyskać taki efekt
Wszystkie ''chromowane'' wstawki na czarno - kratki, listwy, ramki lamp, lusterka.
Na plus dla folii przemawia nie inwazyjność, możliwość powrotu do oryginału,
na plus dla lakieru łatwość, szybkość, taniość
No i tak dumam, oklejał ktoś kiedyś własnoręcznie coś? Czy lepiej zlecić fachowcom?
Część elementów jest dość mała, obła, zakamarczasta - nie wygodna do oklejania, podatna na odklejanie, może folia to słabe kung-fu?
Chce uzyskać taki efekt
Wszystkie ''chromowane'' wstawki na czarno - kratki, listwy, ramki lamp, lusterka.
Na plus dla folii przemawia nie inwazyjność, możliwość powrotu do oryginału,
na plus dla lakieru łatwość, szybkość, taniość
No i tak dumam, oklejał ktoś kiedyś własnoręcznie coś? Czy lepiej zlecić fachowcom?
Część elementów jest dość mała, obła, zakamarczasta - nie wygodna do oklejania, podatna na odklejanie, może folia to słabe kung-fu?
-
- WITAJ.Zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi
- Posty: 5
- Rejestracja: 17 sie 2015, 15:48
- Posiadane auto: R53 2005r
- Lokalizacja: w-wa
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
moze kompromis plastidip?
-
- Swój Człowiek
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 maja 2015, 22:07
- Posiadane auto: r53
- Lokalizacja: PL
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
No to dałeś mi do myślenia
Czytam teraz na ten temat, ilu użytkowników tyle opinii.
Obawiam się, że na myjni ciśnieniowej mogę się pożegnać z powłoką.
Grill i lusterka to w cooperze ulubione miejsca muszek i innego dziadostwa, żeby je usunąć muszę naprawdę blisko zbliżyć lance, dosłownie na kilka cm.
Z drugiej strony w razie W zawszę można obiałkować ponownie
Masz z tym jakieś doświadczenie?
Czytam teraz na ten temat, ilu użytkowników tyle opinii.
Obawiam się, że na myjni ciśnieniowej mogę się pożegnać z powłoką.
Grill i lusterka to w cooperze ulubione miejsca muszek i innego dziadostwa, żeby je usunąć muszę naprawdę blisko zbliżyć lance, dosłownie na kilka cm.
Z drugiej strony w razie W zawszę można obiałkować ponownie
Masz z tym jakieś doświadczenie?
-
- Swój Człowiek
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 maja 2015, 22:07
- Posiadane auto: r53
- Lokalizacja: PL
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
Zamówiłem tego plastishita,
zobaczymy ile jest wart.
zobaczymy ile jest wart.
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
mam zrobione niektóre listewki plastidipem i jest okej
- lookee94
- Swój Człowiek
- Posty: 496
- Rejestracja: 23 lut 2014, 23:40
- Posiadane auto: R55 Clubman S
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
Ja u siebie miałem grill obklejony podróbką plati dipa, nazywalo się to chyba plastiki lack czy jakoś tak, dużo tańsze i spory wybór na allegro, spisywal się całkiem dobrze, myjka nie ruszała, co prawda po kilku miesiącach porobily się małe dziurki ale to przez to że przynajmniej 2 razy tygodniowo wycieczka warszawa-czestochowa trasami (spora prędkość i masa owadów i kamieni) łatwo i szybko mozna to naprawić. Malowanie tym to też łatwizna... Co do mycia to i tak zawsze lepiej ruszyć jakąś rękawicą brud niż bawić się z myjką po centymetrze
Do tego fakt że jak się znudzi to nie ma problemu żeby zerwać i zmienić kolor tak że ja osobiście polecam jak się ma czas na zabawe, no i rękodzieło zawsze bardziej cieszy U mnie nie było to do końca dobrze zrobione bo za cienką warstwę dałem, jak by było grubiej to już nie było by się do czego przyczepic. Jednym słowem, polecam
Do tego fakt że jak się znudzi to nie ma problemu żeby zerwać i zmienić kolor tak że ja osobiście polecam jak się ma czas na zabawe, no i rękodzieło zawsze bardziej cieszy U mnie nie było to do końca dobrze zrobione bo za cienką warstwę dałem, jak by było grubiej to już nie było by się do czego przyczepic. Jednym słowem, polecam
- lookee94
- Swój Człowiek
- Posty: 496
- Rejestracja: 23 lut 2014, 23:40
- Posiadane auto: R55 Clubman S
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
Inna sprawa, że jak bym miał oryginalnego Plasti dipa to też gorzej by nie było, moze lepiej kryje albo wydajniejszy, trzeba by porównać ..
-
- Swój Człowiek
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 maja 2015, 22:07
- Posiadane auto: r53
- Lokalizacja: PL
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
Dzięki panowie za opinie.
Ja zamówiłem plastidipa z allegro, po niecałych 24h jest już u mnie. Wygląda dobrze, made in USA, coś tam po hiszpańsku napisane
Czytałem, że w stanach najpopularniejszy jest wśród Meksykańczyków i Murzynów, btw - Murzyn i Meksykanin jadą samochodem. Kto prowadzi?
Policja.
Mam dwie puszki czarnego i do tego jedna pucha klaru, jak będzie wena to wezmę się za białkowanie, a efektami nie omieszkam się pochwalić.
Ja zamówiłem plastidipa z allegro, po niecałych 24h jest już u mnie. Wygląda dobrze, made in USA, coś tam po hiszpańsku napisane
Czytałem, że w stanach najpopularniejszy jest wśród Meksykańczyków i Murzynów, btw - Murzyn i Meksykanin jadą samochodem. Kto prowadzi?
Policja.
Mam dwie puszki czarnego i do tego jedna pucha klaru, jak będzie wena to wezmę się za białkowanie, a efektami nie omieszkam się pochwalić.
- lookee94
- Swój Człowiek
- Posty: 496
- Rejestracja: 23 lut 2014, 23:40
- Posiadane auto: R55 Clubman S
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Plastikowe elementy karoserii - malować czy oklejać?
Powodzenia, czekamy na wyniki