Witam wszystkich.
Od tygodnia słyszę w moim miniaku 94r dziwne stuknięcie podczas ruszania do przodu oraz do tyłu. Dzwięk jest ledwo słyszalny i tak jakby coś przeskakiwało. Wydaje mi się że dźwięk dochodzi z tyłu. Nie mam pomysłu gdzie szukać. Miał ktoś podobne objawy ( jechać na szarpaki do stacji diagnostycznej czy rozbierać wózek wraz z wachaczami). Wachacze wyciągałem pół roku temu podczas zmiany na HI/LOW i niby nic niepokojącego nie widziałem - jakieś podpowiedzi?

Pzd
JAQ

wiele rzeczy do sprawdzenia, zacznij od szczek z tylu

Fakt, zacznij od sprawdzenia szczęk hamulcowych. To nie musi być akurat to, ale miałem taki przypadek, że okładzina szczeki odpadła (są klejone do szczęk) i stukała. Gorzej gdy w którymś momencie zablokuje bęben, to się może źle skończyć
Przy okazji sprawdź czy masz tam wszystko prawidłowo poskładane. Tu masz opis i ilustrację:
http://www.markfive.republika.pl/hwar/nap2.htm

Dziś zerknąłem do obu kół (szczęk hamulcowych). Niestety lub stety żadna ze szczęk nie jest odklejona. Jedyne co zuważyłem to w prawym tylnym kole było za mocno dokręcone łożysko na piaście (nasmarowałem i cofnąłem o 1 ząbek). Jak się również okazuje moje szczęki odbiegają mocowaniem od zdjęcia udostępnionego przez markfiva, będę musiał jutro zamienić szczęki i dokonać próby.

cd

cd

Zle zlozone tez moze halasowac

JAQ pisze:...Jedyne co zauważyłem to w prawym tylnym kole było za mocno dokręcone łożysko na piaście (nasmarowałem i cofnąłem o 1 ząbek)...

To dziwne co piszesz. Nie ma takiej możliwości jak za mocno dokręcone łożysko czy łożyska tylnej piasty. Łożyska są dystansowane szerokością bieżni wewnętrznych lub pierścieniem dystansowym pomiędzy bieżniami wewnętrznymi. Po złożeniu dokręca się nakrętkę do oporu i zabezpiecza zawleczką. Nakrętka absolutnie nie służy do jakiejkolwiek regulacji luzu łożysk. Coś jest nie tak. Rozbierz jeszcze raz prawą piastę wybij łożyska i sprawdź co jest powodem takiej sytuacji.

Jeszcze jedna uwaga przed założeniem bębnów. Cylinderki hamulcowe mocowane są w specyficzny sposób. Od spodu jest taka lekko wygięta blaszka zabezpieczająca z hartowanej stali. Czy te zabezpieczenia są na swoim miejscu ? . Jak nie to cylinderki "latają" i mogą stukać.

ja u siebie pozbyłem się blaszek mocujących cylinderki bo to troche nie pewne rozwiazanie cylinderki zostały przykrecone śrubkami.

i tak jak kolega tobie podpowiada dzwięki moga pochodzić od przesuwającego się cylinderka. możesz prosto sprawdzić potrzebny kanał i druga osoba.
kawałek do przodu i w hamulec,kawałek do tyłu i w hamulec .mozna unieść auto i sprawdzać ale lepiej na kołach inna siła wtedy działa.

Kiedyś daaaawno temu, gdy nie miałem łożysk oryginalnych kulkowych, które się dociąga na fest...zastosowałem stożkowe, zewnętrzna bieżnia była wymiarowo OK, do wewnętrznej dotoczyłem tulejkę. Regulacja jak w klasycznym przodzie. Bardzo dobrze do tej pory się sprawuje patent. Teoretycznie powinny wytrzymać dużo większe obciążenia, rolki mają wielokrotnie większe pole styku z bieżnią.

Nikt koledze nie mówi ze źle szczeki założone ?

No przeciez ja delikatnie to zasugerowalem

Szczęki złe złożone.... a jest tyle fotek na forum.. i na stronie Marka Policzyłem trzeba cztery razy kliknąć myszką i jest.... oj młodzi...