Jako że to mój pierwszy post chciałbym się serdecznie ze wszystkimi przywitać.
Pytanie moje i prośba o pomoc w wyborze odpowiedniego dla mnie modelu MINI. Jakie autko powinienem kupić? Budżet jaki mam do przeznaczenia to do 20 tyś (czy jest sens kupowania auta w tej cenie czy lepiej poczekać, dozbierać i spędzić kolejne lato bez MINI). Będzie to moje drugie auto. Na codzień i dojazdy do pracy mam już samochód. MINI ma służyć do wyjazdów z dziewczyną, na weekend, oraz do jazdy dla przyjemności. Priorytetem dla mnie jest raczej lepszy stan auta niż rocznik (wole starsze auto ale zadbane niż nowsze ale zajechane). Tak samo przedkładam lepsze wyposażenie nad moc silnika. Jakich modeli szukać, z jakich lat, na co zwrócić uwagę przy zakupie?

Miałem podobne założenia, wybrałem Mini Coopera R50 z 2005 r. Świadomie szukałem auta z tego roku, po to żeby było "poliftingowe", z poprawionym silnikiem i skrzynią biegów. W momencie zakupu auto bez żadnych ognisk korozji, wnętrze jak z salonu, mechanicznie bez zarzutu. Celowo nie sięgałem po wersję R53, bo chociaż troszkę lepiej wygląda i te dodatkowe koniki są odczuwalne, to jednak wszystkie S-ki które widziałem były wyeksploatowane, bałem się kłopotów ze sprężarką i zmęczonym silnikiem. Warto wspomnieć o tym, że R53 ma betonowy zawias, nie jest to auto na Kraków.
Do kosztów dodaj oczywiste wydatki na pakiet startowy. Autko po pól roku cieszy równie mocno jak w chwili zakupu.

EDIT:
Spójrz jeszcze tutaj.

A czy myślisz że w tej kwocie (20 tyś) znajdę coś godnego uwagi?

Cooper ma ten sam zawias co S-ka

napa pisze:A czy myślisz że w tej kwocie (20 tyś) znajdę coś godnego uwagi?

Myślę, że tak... oczywiście wymaga to trochę zabiegów ale IMO jest w pełni realne. 10 letni Mini kosztuje w tej chwili wg. katalogu jakieś 16-18.000. Oferty jakie widać na portalach oscylują ~20, ale zakładam, że zawierają jakiś margines "do uzgodnienia" w granicach rozsądku. Potrzeba trochę cierpliwości, trochę szczęścia, bezwzględnie kogoś znającego się na rzeczy, a przynajmniej zdolnego do chłodnego spojrzenia i wskazania Ci wad auta które oglądasz.
Ja założyłem, że w I etapie nie będę jeździł po kraju, wytypowałem kilka aut w Krakowie i województwie i je sobie zobaczyłem. Po odsiewie zostały dwa, z oboma pojechałem do mechanika, jednego odrzucili, drugiego zaakceptowali, wskazując przy tym rzeczy ich zdaniem wymagające poprawienia. Za auto dałem we wrześniu 2015 r. 19.000, nie była to żadna okazja, pewnie mogłem kupić coś taniej, ale znowu do czegoś tam trzeba by dołożyć.

Lechu pisze:Cooper ma ten sam zawias co S-ka

Piszę o moich odczuciach z jazdy kilkoma Skami... trudno mi powiedzieć czy różnica wynika stąd, że były to auta na kołach 17/18 cali, czy też właściciele wprowadzili jakieś zmiany typu "sport kit", faktem jest że odczucia były jak z jazdy na drewnianych kołach. Chyba masz rację co do tego, że fabrycznie różnic nie ma.

Wystarczy RUN FLAT 16☺