Strona 1 z 1

Runflaty...

: 21 kwie 2016, 22:52
autor: Ruddbl
No i stało się, trzeciego dnia od rozpoczęcia zabawy zapaliła się czerwona oponka... facepalm Czy runflaty można łatać?... Czy felgi do runflatów różnią się od zwykłych alu... I czy po zmianie na zwykłe opony i złapaniu kapcia, taka felga może uszkodzić się tak, że runflat już nie pohula?... Pozdrawiam...

Re: Runflaty...

: 21 kwie 2016, 22:57
autor: Ruddbl
A i zapomniałem... Może ktoś wie jak restować ten gadżet, co by czerwona oponka zniknęła po usunięciu usterki?...

Re: Runflaty...

: 22 kwie 2016, 08:24
autor: Bzyq
Felga nie ma tu żadnego znaczenia.
Jedynie musisz wiedzieć i pamiętać o tym, że nie wszystkie zakłady wymiany opon mają możliwość wymiany RF.
Teoretycznie jeśli nie przekroczysz tych 80 km to powinna dać się naprawić, w praktyce różnie to bywa i nie wszyscy chcą się tego podejmować.

Nie wiem jak to wygląda w R56 ale może to pomoże

Re: Runflaty...

: 22 kwie 2016, 09:40
autor: Ruddbl
Dzięki... Właśnie startuję do wulkanizatora, na szczęście mam blisko, a ciśnienie nie schodziło szybko, więc tak naprawdę udało mi się uniknąć jazdy bez powietrza... Pogrzebałem wczoraj i na szczęście ceny runflatów nie są tak dramatyczne jak sobie wyobrażałem... Autem jeździ moja żona, więc chyba zostaniemy przy tym nieprzebijalnym wynalazku... A wie ktoś może jak zresetować TPM w wersji z navi?... Bo jest cała masa filmików, ale wszystkie dotyczą opcji z klasycznym zegarem na środku... Pozdrawiam...

Re: Runflaty...

: 22 kwie 2016, 10:22
autor: Bzyq

Re: Runflaty...

: 25 kwie 2016, 21:17
autor: Ruddbl
Prawie... U mnie nie ma takich ładnych obrazków... Przygoda skończyła się tak, że oczywiście w żadnym serwisie nie było miejsc, bo wszyscy zmieniają opony na letnie, na szczęście po wykonaniu kilkunastu telefonów udało się znaleźć znajomego, który miał znajomego i jak przywiozłem zdjęte już koło, to pan zerknął i okazało się na szczęście, że wentyl przepuszczał... Koszt 25 zł, czas naprawy wraz z diagnozą 4 minuty... Przy okazji pan powiedział, że jeżeli na przebitym runflacie nie kręci się piruetów, to naogół da się je naprawić... :D Z kolei jeżeli chodzi o TPM, to podjechałem do mojego elektryka, dotknął tego joya na środku i w dwie sekundy było zrobione... Śmiał się, że źle go dotykam i dlatego mi nie wyszło... Może faktycznie za bardzo skupiłem się na szukaniu filmów na yt zamiast spokojnie spróbować samemu... facepalm Także puki co zostajemy na runflatach i wszystko jest ok... Jak w wolnej chwili pokombinuje z tym resetem TPM, to opiszę... Pozdrawiam...

Re: Runflaty...

: 04 maja 2016, 15:05
autor: markus
Podepnę się pod temat - złapałem dziś gwóźdź / śrubę w oponę RF. Siedzi sobie ładnie w gumie, póki co powietrze nie schodzi. Co z tym zrobić dalej? Jeździć? Wyjąć? Jeśli wyjąć to jechać do jakiegoś ogarniętego warsztatu celem załatania? Dodam, że żadna czerwona kontrolka nie wyskoczyła.

Re: Runflaty...

: 04 maja 2016, 17:05
autor: Psztymucel
Ogólnie nie naprawia się tych opon. Jednak... jeżeli znasz warsztat, który to załata, a opona nie jest uszkodzona (pocięte ścianki, rozwarstwienie) to nie widzę problemu.
Kiedyś złapałem śrubę i zrobiłem 1000 km zanim ją zlokalizowałem. Niestety opona nadała się już na śmietnik.

Re: Runflaty...

: 06 maja 2016, 10:42
autor: trempek
Moim zdaniem jeśli jest normalna dziurka to można załatać.
Co do felg to z tego co widziałem oryginalne od miniaka mają rant, który dodatkowo "trzyma" oponę na swoim miejscu.
Przez ten rant wulkanizator miał kłopot odbić oponę od felgi.
Także myślę że to też ma znaczenie.
Nie twierdzę, że na zwykłego typu felgę nie można zakładać runflatów :) ale takie z rantem powinny sprawować się lepiej.

Re: Runflaty...

: 07 maja 2016, 00:34
autor: markus
Dziura była od frontu, opona naprawiona, jeżdżę dalej ;)