Strona 1 z 1

Światła awaryjne

: 25 kwie 2016, 21:50
autor: Agent K
Panowie i Panie,
Pytanko odnośnie świateł awaryjnych:
Nie działają mi światła awaryjne. Przełącznik rozebrałem i wyczyściłem i raczej jest sprawny. Po złączeniu 2 kabelków obok kostki od włącznika świateł awaryjnych - nic się nie dzieje (na włączonym zapłonie). Kierunkowskazy działają normalnie. Jeżeli włączę zapłon i włączę światła awaryjne to słychać bardzo szybkie przełączanie i szybko miga dioda włącznika świateł awaryjnych, natomiast światła awaryjne nie świecą.
Po wyłączeniu zapłony słychać jeszcze jakieś "klikanie" gdzieś pod maską ;-p
Czy może chodzić o przerywacz świateł awaryjnych?
Czy do Coopera z 1993r 1,3 SPI będzie pasował taki:
http://www.englishcars.pl/produkt-Przer ... yjnych/796
Jeżeli to o to chodzi, to czy wystarczy wymiana przerywacza, czy na coś jeszcze zwrócić uwagę?
Z góry dzięki za pomoc i sorry jeżeli już gdzieś o tym było - szukałem ale nie znalazłem...
Pozdro!

Re: Światła awaryjne

: 25 kwie 2016, 21:56
autor: Sadam
Jak działają kierunki to przerywacz masz sprawny, prawdopodobnie przełącznik padnięty. Podaje prąd na kontrolkę a nie na same kierunki.

Wyjmij przełącznik wypnij z kostki i zwieraj na krótko przewody zgrupowane w czwórkę (dwa pozostałe odpowiadają za odcięcie kierunkowskazów w momencie zapięcia awaryjnych).

Zielono-biały to wyjście na jedną stronę kierunkowskazów, zielono-czerwony na drugą, pozostałych kolorów nie pamiętam, ale zapewne jasnozielony z paskiem to doprowadzenie prądu do przełącznika, a czwarty to chyba króciutki kabelek z wejściem na bok przełącznika - czyli kontrolka właśnie, choć tutaj głowy nie daję.

Re: Światła awaryjne

: 25 kwie 2016, 22:03
autor: Agent K
Dzięki za szybką odpowiedź! Jutro będę próbował.