Witam, jestem nowy tutaj i chyba tylko już tu mogę szukać pomocy.
Żona ma Coopera (1,6 116KM, 2004.11). Samochód ewidentnie nie ma mocy w dolnej fazie obrotów, jest po prostu zamulony. Potrafi też czasem zgasnąć. Czasem mocy jest minimalnie więcej czasem mniej, trzeba go niesamowicie kręcić. dodatkowo trudno jest nim ruszyć bez szarpania czy np jechać wolno na dwójce bo każde naciśnięcie gazu czy puszczenie kończy się lekką czkawką, jakby szarpaniem.
Do tej pory wykluczyłem na pewno: świece bo są nowe, katalizator - jak nowy, filtr w baku paliwa - oczyszczony, przepustnica - wyczyszczona. Mechanik zastanawia się czy np rozrząd się nie rozciągnął. Może ktoś z Was miał taki temat?

przy okazji zapytam o ciśnienie opon. włączył mi się wskaźnik ciśnienia, ciśnienie prawidłowe, wyłączyć przyciskiem się nie chce. ktoś coś pomoże?
Dzięki z góry
Paweł

Kable zapłonowe?
W innym aucie przy takich objawach pomogła wymiana czujnika położenia wałka rozrządu i położenia wału.

Poszukaj na forum. Ostatnio było jak czujniki zresetować.
Bodajże po odpaleniu przytrzymać i powinny zgasnąć. ( nie pamiętam dokładnie )

przycisk trzeba trzymać aż zmieni kolor z czerwonego na żółty i potem samo zgaśnie

Ale jaki przycisk piszecie o czujniki jakimś?

Przycisk do kasowania kontrolki ciśnienia w oponach. Jest przy ręcznym.

Mi to nie działa. Trzymałem kilka minut

Moze warto sprawdzić stan wentyli. Jak padła bateria to błąd będzie cały czas. Bo chyba tak to działa ?

W MINI działa to w oparciu o czujniki ABS. Nie ma czujników w kołach.

Ja ciągle świeci, to bym podłączył kompa i sprawdził błąd.

Jeżeli chodzi o wyłączenie kontrolki to po przekręceniu kluczyka raz (bez odpalania) przytrzymujesz przycisk ten przy ręcznym , zacznie migać albo zniknie, nawet jak nic się nie stanie to przytrzymujesz przez ok 10-15 s dla pewności i odpalasz auto. Kontrolka powinna zgasnąć po odpaleniu lub po zgaszeniu i ponownym odpaleniu miniacza. Robiłam tak już jakiś czas temu także dokładnie nie pamiętam tej procedury.