Czy ktoś ma jakiś pomysł na wykręcenie rurki hamulcowej z cylinderka?
Nie chodzi mi o samo połączenie nakrętka-cylinderek, bo to po spryskaniu odrdzewiaczem puściło bez problemu, ale o połączenie rurka hamulcowa-nakrętka... niestety, odkręcając rurka obraca się razem z nakrętką, więc pewnie jeden dwa obroty i będzie ukręcona.
Na tym połączeniu niestety nie pomaga odrdzewiacz, szczotka druciana, pukanie, przytrzymywanie rurki, ogółem nic nie pomaga.

Z drugiej strony, czyli na łączeniu z przewodem elastycznym sytuacja ta sama.
Nie chciałbym go ukręcać, bo sam przewód nie jest najstarszy i jeszcze długo pojeździ, więc może jest jeszcze jakaś metoda? Podgrzanie?

A próbowałeś odkręcić sam cylinderek od tarczy kotwicznej i nim odkręcać?

Tego sposobu jeszcze nie próbowałem.

Wymien po prostu przewod metalowy

Wywal przewody metalowe i elastyczne, wstaw nowe - nie będziesz igrał z życiem.

Faktycznie, tak zrobię... Koszt żaden, więc nie ma co się zastanawiać.
Zastanawiam się za to, czy przy okazji delikatnie nie przesmarować połączenia nakrętka-przewód jakimś smarem przeciw zapiekaniu, żeby w przyszłości nie było problemów.

Ktoś praktykował coś takiego?

W miniakach z lat 60 tych złącza gwintowane sztywnych przewodów hamulcowych były miedziowane. Myślę, ze można zastosować smar z dodatkiem miedzi, ewentualnie smar z dodatkiem grafitu. Ważne by nałożyć bardzo niewielką ilość na sam gwint. Smar nie może dostać się do wnętrza przewodu czy cylinderka.