Witam wszystkich właścicieli Mini. Od 2 miesięcy zostałem posiadaczem Mini Morris'a z 68r. Zostanie kompletnie odbudowany przeze mnie. Życzcie mi powodzenia i wytrwałości

Zyczymy, jeszcze duzo kasy tez zyczymy.
Pokaz co masz

Aktualnie jest w piaskowaniu. Tu przed:

To nie wyglada na nadwozie samochodu z 68 roku.?

Tak przynajmniej ma w papierach. Szukałem nr vin na karoserii i jedynie co znalazłem to tabliczkę znamionową i jakieś nr wybite na blaszce, przymocowanej zgrzewem na pasie przednim.

patrząc na stan to trzeba Ci życzyć worek pieniędzy.

artur_rat pisze:patrząc na stan to trzeba Ci życzyć worek pieniędzy.

Ja bym powiedział że wagon złota
będzie dużo pracy, powodzenia
co do rocznika to na pewno nie jest buda 68r.

wg mnie buda w standardowym stanie, te ze to nie jest 68 to sie zgodze

progi w kazdym mini sa zgnite, w tym jest o tyle dobrze ze nie trzeba nic za specjalnie odcinac

Dzisiaj powinienem dostać nr vin to postaram się jak najszybciej podesłać. Min kupiłem z tego powodu iż miało trafić na złom, a szukałem jakiegoś w miarę taniego i mało spotykanego klasyka to nie było o czym gadać. A po drugie to chcę też udowodnić że każde auto można odbudować nie zależnie od stanu i nauczyć sie trochę starej motoryzacji.

Szkoda autka. Kolejne, które było zostawione na pastwę losu na zimę na jakimś podwórku. Powodzenia, choć będzie ciężko

Nr vin to OL423440, także prawdopodobnie był nabijany. Jak przyjedzie z piaskowania to spróbuję zlokalizować.

Moje mini po postoju 4 lata i wyciągnięciu z ogródka podłoga zdrowa progi wszystko zdrowe oprócz przedniego błotnika koło lampy

To nic tylko się cieszyć. U mnie z tego co mi wiadomo ostatni przegląd był w 2006 roku

Hejka po krótkiej przerwie. Miniak wrócił z piaskowania w tym tygodniu.

ojjjjj kiepsko to wygląda ;-((