Szybkie pytanko czy mył ktoś swojego Miniaka na myjni automatycznej? Bo raz umyłem i miałem odczucie że Miniak dostał takie mycie za karę i się na mnie pogniewał;)

Ja nie myje na automacie. Szkoda pojazdu. To troche tak jak by byl po powodzi.

Byłem raz, i był normalnie ordynarnie niedomyty... jeżdżę na bezdotykową albo myję pod domem.

Ja myję go sam, czasami w bezdotykowej ale to w kryzysowych sytuacjach

Na BP maja na bezdotykowej bardzo dobra chemię. Generalnie robię tak ze biorę ze sobą własna rękawice i po wymyciu detergentem i splukaniu biorę jeszcze raz detergent i myje ręcznie. Woda demineralizowana robi robotę i nie zostają żadne plamy. W taka pogodę jak teraz fajnie jest myć dość często jak auto może wyschnąć w ciepłym. Wtedy sól nie wpierdziela nam nadwozia
A sypi solą teraz niemiłosiernie chyba postanowili nadrobić grudzień

Też raczej starałbym się unikać. Tylko ręcznie.

ben pisze:Też raczej starałbym się unikać. Tylko ręcznie.

Oczywiście można unikać pod warunkiem posiadania swojej myjni
Bo w takich warunkach przy -5 nie bardzo umyje miniacza przed garażem żeby mu chociaż porządnie progi z soli opłukać
Chyba ze masz jakiś pomysł ?