Moje pytanie dotyczy plastików zewnętrznych tych na progach i nadkolach..czym je odrestaurować/odświeżyć żeby wyglądały jak z lat ich świetności czarne/świecące???

Opalarką. Na youtube masz dużo filmików.

Ja bym optował za jakimś czernidłem, kilka złotych to kosztuje, aplikujesz i do następnego mycia powinno wystarczyć.
Opalarka jest jak na mój gust trochę za bardzo agresywna, żeby mieć pewność że nie przysmażysz lakieru trzeba by demontować z auta, a to wiadomo... czas, spinki się łamią etc.

moje są jeszcze "czarne" więc przy każdym myciu nakładam tylko bezbarwny wosk w spray'u do takich elementów.
Raz w miesiącu nakładam twardy wosk na auto i przy okazji oczywiście plastiki też są dokładnie woskowane.

Opalarką ogarniałem plastiki w starym mercu (190tke miałem) i zrobiło to "robotę" ale ponoć wszystko zależy to materiału.
Przywróci to ich "świetność" ale trzeba uważać na lakier, uszczelki itp.

Ja mam ciekawe mleczko do plastikow no i gumy. Nadaje super polysk i jest w miare trwale. Opalarek nie polecam.

Czarnidło do plastików i efekt super. u mnie wytrzymuje na nawet klikanascie myć.

Czernidło to słaba opcja. Lepiej opalarką. Efekt na lata.

Jest taki środek w żelu od Sonaxa, bardzo fajny efekt i przy odpowiednim przygotowaniu plastików dosyć długo się utrzymuje.

Ja używam BAMP firmy Autoland