Może ktoś mi polecić jakiś dobry (coś lepszego niż standardowe) płyn chłodniczy do miniaka s-ki?

Sa plyny bezwodne praktycznie nie wrzace

http://www.evanscoolant.com

Ale ktoś z doświadczenia zna/używa jakiś dobry płyn chłodzący który ma lepsze parametry?

treash pisze:Ale ktoś z doświadczenia zna/używa jakiś dobry płyn chłodzący który ma lepsze parametry?

Z płynami tyle opinii co z olejami

OEM BMW MINI to koncentrat i mieszasz go 50/50 z wodą destylowaną/demineralizowaną.

Oryginał jest drogi, ale dla BMW MINI robi to FEBI Bilstein dokładny numer to: 01089 płaciłem chyba 20 zł za 1,5L więc spoko.

Oczywiście mowa o R56.

Co do super płynów typu Motul Inugel itd. to niech ktoś inny się wypowie, niby są super ale rzadko, który spełnia normy BMW jeśli chodzi o wymagane związki chemiczne, co się stanie jak wlejesz taki? niby nic, ale że są różne stopy metali itd. to też powinny być odpowiednie związki chemiczne, potem za 5 lat możesz mieć różne korozje i inne cuda.

Ja poszedłem w OEM póki co zobaczymy co później.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi..zakupiłem koncentrat Febi i jest ok:)

Z benzynowymi Mini jak z włoskim motocyklem ... u mnie w jednym i drugim zawsze temperatura 105C - strasznie dużo, więc chyba dobry płyn chłodniczy niezbędny!

,,Ja poszedłem w OEM póki co zobaczymy co później".


Mając na myśli OEM chodziło oczywiście o ten FEBI co robi dla MINI, po co przepłacać

Co do temperatury włączałem to ukryte menu i jeździłem z nim ze dwa dni i temperatura u mnie na poziomie 105 - 108C, jak się już dowiadywałem u speców od BMW/Mini to całkiem normalne i tak powinno być. No i również potwierdzili że ten bezwodny płyn http://www.evanscoolant.com jest bardzo dobry i robi robotę ale swoje kosztuje. Cała operacja tj. spuszczenie starego płynu, czyszczenie układu, plus zalanie Evansa to jakieś 800 pln, więc tanio nie jest;)

treash pisze:Co do temperatury włączałem to ukryte menu i jeździłem z nim ze dwa dni i temperatura u mnie na poziomie 105 - 108C, jak się już dowiadywałem u speców od BMW/Mini to całkiem normalne i tak powinno być. No i również potwierdzili że ten bezwodny płyn http://www.evanscoolant.com jest bardzo dobry i robi robotę ale swoje kosztuje. Cała operacja tj. spuszczenie starego płynu, czyszczenie układu, plus zalanie Evansa to jakieś 800 pln, więc tanio nie jest;)

Gdzie można dostać ten płyn Evansa?

Nie no 800 PLN za płyn chłodniczy to grube przegięcie jak dla mnie.

Chyba nie czytasz ze zrozumieniem..800 pln za całą operację czyli: spuszczenie starego płynu, oczyszczenie układu płynem czyszczącym (200pln), zalanie Evansa (5,2 - 5,5L). Czyli robocizna + materiały za 800pln!

Czytam ze zrozumieniem, więc powiem jeszcze raz - 800 PLN za wymianę czyszczenie płynem za 200 itp to dla mnie nadal kosmos jak za płyn chłodzący. Tak samo nasłuchałem się jakie to niesamowite są oleje Millers ... przegięcie i sztuka dla sztuki.

blink pisze:Czytam ze zrozumieniem, więc powiem jeszcze raz - 800 PLN za wymianę czyszczenie płynem za 200 itp to dla mnie nadal kosmos jak za płyn chłodzący. Tak samo nasłuchałem się jakie to niesamowite są oleje Millers ... przegięcie i sztuka dla sztuki.

Z tego co się pobieżnie zorientowałem to 1 galon (ok. 4 litry) tego płynu kosztuje w US ok. 50$. W PL 5 litrowa bańka ok. 400 zł. Do tego trzeba jeszcze zakupić płukankę za ok. 100 zł.
Zależy do czego użytkowane jest auto. Jeśli na tor to ok ale do codziennej jazdy to niema sensu.

No moi mechanicy tłumacząc dlaczego warto zalać ten płyn podali jako powód długotrwałość tego płynu i brak konieczności wymiany przez kolejne 5 i więcej lat, wrzenie powyżej 180C oraz to że chroni przed wytworzeniem zbyt dużego ciśnienia w układzie więc większe bezpieczeństwo dla obciążonego silnika. A raczej S-ki nikt nie kupuje żeby jeździć spokojnie bo do tego zwykły motor bez turbo lepiej się nadaje.

PS. ja u siebie wymienię na tego Evansa jak podniosę moc, ale wymiany sam sobie dokonam bo to nic trudnego.

treash pisze:No moi mechanicy tłumacząc dlaczego warto zalać ten płyn podali jako powód długotrwałość tego płynu i brak konieczności wymiany przez kolejne 5 i więcej lat...

Fajna sprawa tylko ciężko będzie w MCS przez 5 lat nie spuszczać płynu chłodniczego z powodu jakiejś awarii.