Już od początku coś mi z tym dźwiękiem nie pasowało. Niby hi-fi, bo tweetery są a jak poleci trochę więcej niskich tonów to dźwięk jak z kartonu Słyszałem to tylko ja ( jako kierowca) padła diagnoza że to sredniotonowy głośnik w boczku drzwi kierowcy ( dla tego nikt inny tego nie słyszał). Z tego co mi wiadomo to do wymiany bo nie opyla się z tym nic innego robić.
I teraz pierwsze pytanie,
Głośnik jest podpięty za pomocą kostki, tylko czemu w głośniku są dwa wejścia? Przepinałem z jednego do drugiego i jak dla mnie, bez różnicy
Druga sprawa. Bawiąc się ustawieniami dźwięku, wyłączyłem wysokie tony i zjechałem balansem w prawo. Okazuje się że z przodu wgle nie ma niskich tonów zaś z tyłu, porównując lewo/prawo prawa strona wypada duużo gorzej. Z lewej jest taki w miarę głęboki i "gładki" bas a z prawej- znowu, jak by ktoś w karton kopał uszy więdną..
jakieś pomysły od czego zacząć?
Trzecia sprawa, podpowie ktoś o co chodzi z wygłuszeniem? Napycha się szczelnie wełny do boczków czy jak da radę to ogarnąć samemu na wiosnę?
Niby hi-fi od beemwu a jak wsiadam do cr-v z 2010 roku to jak bym w filharmonii siedział zaś w Mini to taki tani głośniczek z alliexpres za 5$ w garażu blaszanym :/

Osobiście jeszcze dodam, że odnoszę wrażenie, że już w r50 mi audio lepiej grało po zmianie samego radyjka (zwykle glosniki- nie HK)

Wygluszanie to polega na wyklejeniu matami asfaltowymi poszyc pod glosnikiem oraz ew robisz z komory drzwi/blotnika puszke rezonansowa

A co do chujowego grania: posprawdzaj instalacje i same glosniki, zawsze tez problem moze byc z samym urzadzeniem audio

Ta masa bitumiczna, bo tak to nazywają na Allegro ma działać jak wytłoczki bądź gąbka na ścianach?

Chyba komuś zlece przejrzenie tej instalacji bo to grzebania w ciul, chyba że jeszcze spróbuje pozamieniac głośniki lewo/prawo i zobaczyć co się stanie. W sumie jak by się okazało że głośniki to jeszcze luz. Gorzej jak coś z radyjkiem :/
A jak się dostać do radia, a konkretnie okablowania ?
No i o co chodzi z tymi dwiema wtyczkami w głośniku- po co to?