Cześć!

Mam do Was pytanie: ostatnio w swoimi mini countryman S (2012) zauważyłem niski poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym. I pytanie brzmi: czy oznacza to, że mam gdzieś wyciek? Czy mogę dolać tam zwykłego borygo na jakiś czas czy to będzie dużym grzechem?

Jeżeli nigdy nie dolewałeś a ubytek nie jest zbyt wielki to może to być problem parowania. Jeżeli brakuje go więcej to może to zwiastować problemy ze szczelnością układu chłodzenia albo głowicy ( uszczelka, biały dymek z rury i dziwna maź pod korkiem oleju).
Jeżeli chodzi o płyn to są na stacjach takie płyny które mieszają się ze wszystkimi rodzajami i nie robią krzywdy silnikowi. Można też dolać , jeżeli to niewielki ubytek wody destylowanej. Tyle że zmieniasz nieznacznie punkt krzepnięcia płynu.

No płynu mocno ubyło. Żadnych objawów nie widziałem, pod samochodem czysto, temperatura jak sprawdzałem na mini coneccted max 105 stopni. Co do dymu... hmm, to muszę zwrócić uwagę bo wydawało mi się, że coś ostatnio głębiło się z tyłu ale może to tylko ze względu na temp na zewnątrz.

Dolałem płynu i będą go kontrolował. W marzec/kwiecień mam przegląd przy 60 tys więc, jeśli to nie grzech, pokuszę o głębszą diagnostykę.

Dzięki za opowiedz!

Sprawdź pompę wody. Ona jest plastikowa i lubi się rozszczelnić.