Ale on wielki! Dzisiaj byłem w salonie w Jankach i siedziałem. To jest dopiero kolos.
Mój miał być mini na sterydach, a ten chyba koksował zanim się urodził !
Bagażnik niby 100 litrów więcej ale dupy nie urywa z tym ze jest szansa na jakieś wakacje się spakować.
Kubatura całościowa to dwa R50

Znalazlem trochę danych technicznych, już są od Ski
Spamuje ale nie mogłem posta modyfikować

http://www.auto-data.net/pl/?f=showCar&car_id=27846

Sprzedawca w salonie powiedział ze dalej R60 się bardzo dobrze sprzedaje. Do F60 musza się klienci przyzwyczaić

Kurde za duże no, Mini ma być mini

Poczekaj na hybryde:

http://bmw-diesel.pl/premiera-mini-cooper-s/

Zobaczcie masę tej hybrydy

http://www.auto-data.net/pl/?f=showCar&car_id=27605

Tyle to moja służbowa Insignia ważyła troszkę przesadzili
Zdecydowanie grają o nowy segment rynku

Byłem pojeździć i pierwsze wrażenie o wiele ciszej i automat o niebo lepszy od starego.
Czekam na hybrydę ale jak wsadzą starą skrzynię to będzie porażka. No i spalanie 2,5 litra to można wsadzić między bajki. Pojemność zbiornika paliwa mnie powaliła. Nie dość że f60 ma za mały zbiornik to tu chyba trzeba będzie ze sobą wozić kanister z benzyną na dłuższą trasę.

marynasz pisze:Byłem pojeździć i pierwsze wrażenie o wiele ciszej i automat o niebo lepszy od starego.
Czekam na hybrydę ale jak wsadzą starą skrzynię to będzie porażka. No i spalanie 2,5 litra to można wsadzić między bajki. Pojemność zbiornika paliwa mnie powaliła. Nie dość że f60 ma za mały zbiornik to tu chyba trzeba będzie ze sobą wozić kanister z benzyną na dłuższą trasę.

Ze zbiornikiem jest biednie, ja mam wrażenie ze jeszcze dobrze silnika nie rozgrzałam a już jedna diodka od poziomu paliwa zgasla Ale ze skrzyni akurat to jestem zadowolony, troszkę się jej uczyłem czasem jak dohamowuje to trzeba jej pomoc żeby w luk z napędem wjechać ale tak to według mnie jest ok. Jeździłem wcześniej ( nie na dłuższa metę) dużo gorszymi automatami.

Siedziałem i jeździłem, auto robi wrażenie kolosalnego, wielkość pomiędzy audi q3 a q5, ja dla mnie auto za duże, przyspieszenie i prowadzenie w zakrętach w cooperze s naprawdę robi wrażenie jak na auto tych gabarytów, ale i tutaj najważniejsze moje serce dalej zostaje przy hatchu

tomsop11 pisze:Siedziałem i jeździłem, auto robi wrażenie kolosalnego, wielkość pomiędzy audi q3 a q5, ja dla mnie auto za duże, przyspieszenie i prowadzenie w zakrętach w cooperze s naprawdę robi wrażenie jak na auto tych gabarytów, ale i tutaj najważniejsze moje serce dalej zostaje przy hatchu

Tak jak myślałem, na mnie zrobił podobne wrażenie.A fizyki nawet koncern BMW nie oszuka. Wiekszy samochód to większa masa, większy problem w zakręcie. Środek ciężkości tez wyżej i z tego powodu dokładnie spodziewałem się tego co napisałeś.

Inferno pisze:

tomsop11 pisze:Siedziałem i jeździłem, auto robi wrażenie kolosalnego, wielkość pomiędzy audi q3 a q5, ja dla mnie auto za duże, przyspieszenie i prowadzenie w zakrętach w cooperze s naprawdę robi wrażenie jak na auto tych gabarytów, ale i tutaj najważniejsze moje serce dalej zostaje przy hatchu

Tak jak myślałem, na mnie zrobił podobne wrażenie.A fizyki nawet koncern BMW nie oszuka. Wiekszy samochód to większa masa, większy problem w zakręcie. Środek ciężkości tez wyżej i z tego powodu dokładnie spodziewałem się tego co napisałeś.

to nie jest tak że lata sie w zakręcie po kabinie jak worek ziemniaków bo w porównaniu z pierwszą generacja jest postęp, ale fizyki się nie oszuka P

tomsop11 pisze:

Inferno pisze:

tomsop11 pisze:Siedziałem i jeździłem, auto robi wrażenie kolosalnego, wielkość pomiędzy audi q3 a q5, ja dla mnie auto za duże, przyspieszenie i prowadzenie w zakrętach w cooperze s naprawdę robi wrażenie jak na auto tych gabarytów, ale i tutaj najważniejsze moje serce dalej zostaje przy hatchu

Tak jak myślałem, na mnie zrobił podobne wrażenie.A fizyki nawet koncern BMW nie oszuka. Wiekszy samochód to większa masa, większy problem w zakręcie. Środek ciężkości tez wyżej i z tego powodu dokładnie spodziewałem się tego co napisałeś.

to nie jest tak że lata sie w zakręcie po kabinie jak worek ziemniaków bo w porównaniu z pierwszą generacja jest postęp, ale fizyki się nie oszuka P

Muszę się przejechać, jakoś mi się nie chce wierzyć ze coś cięższego o prawie pięć worków cementu i wyższego jedzie lepiej.
Chyba że chodzi ci o takie pierwsze boczne wychylenie nadwozia w początkowej fazie skrętu? Z tym że to jest taki straszek tylko na początku który nie pogłębia się w dalszej części zakrętu a napęd przy wejściu na odpowiednim przełożeniu jest w stanie bardzo ładnie zacieśnić skręt.

Zadzwoń do salonu we Wroc maja Wieśniaka w wersji cooper s do jazdy próbnej z automatem

Ale słabo że peacemana już wycofali :/ Dla mnie lepsza opcja nić Countryman, ciekawsza.

Drail pisze:Ale słabo że peacemana już wycofali :/ Dla mnie lepsza opcja nić Countryman, ciekawsza.

Ładny jest ale ja z dzieciakami jeżdżę. Wtedy dodatkowe drzwi się przydają

Inferno pisze:

tomsop11 pisze:

Inferno pisze:
Tak jak myślałem, na mnie zrobił podobne wrażenie.A fizyki nawet koncern BMW nie oszuka. Wiekszy samochód to większa masa, większy problem w zakręcie. Środek ciężkości tez wyżej i z tego powodu dokładnie spodziewałem się tego co napisałeś.

to nie jest tak że lata sie w zakręcie po kabinie jak worek ziemniaków bo w porównaniu z pierwszą generacja jest postęp, ale fizyki się nie oszuka P

Muszę się przejechać, jakoś mi się nie chce wierzyć ze coś cięższego o prawie pięć worków cementu i wyższego jedzie lepiej.
Chyba że chodzi ci o takie pierwsze boczne wychylenie nadwozia w początkowej fazie skrętu? Z tym że to jest taki straszek tylko na początku który nie pogłębia się w dalszej części zakrętu a napęd przy wejściu na odpowiednim przełożeniu jest w stanie bardzo ładnie zacieśnić skręt.

No to jestem po jeździe próbnej i tak jak się spodziewałem różnica masy i rozmiaru zrobiła swoje. Samochód był na RF to tez potęgowało jakieś zachowania ale po przejechaniu dobrze znanych zakrętów podtrzymuje zdanie. To już duża bryka...
Bardzo daleko mu do małego gokarta