Witam sedrdecznie..
konczę remont swojego miniaka, silnik byl wyciagany...
Jest to standardowa jednostka 1000ccm z 90r. Przy zakładaniu prozleciał sie gaźnik(który byl już kiedyś przez kogoś klejony) i zamontowaliśmy uzywany, kupiony od innego miniakomaniaka. Jednak jedno nie gra chyba z drugim. Na poczatku sterowalismy gaźnikiem, póxniej (co chyba okazało się błędem - zapłonem). Co teraz zrobić, od czego zacząć...?? najpierw ustawić zaplon, poxniej dostosowywać gaxnik(najpierw ustawiać obroty na biegu jałowym, czy jak.??)
Pojawil się jeszcze jednen problem, mianowicie autko nie schodzi z wysokich obrotów, dopiero przy zmianie biegu na wyzszy, samoczynnie zmniejsza obroty przy puszczaniu sprzegła... Słyszalem, ze moze to być problem linki..??
Potrzebuję jak najszybszej odp. Z góry dzieki, pozdrawaim mini23 = Remik

mini23 pisze:?? najpierw ustawić zaplon, poxniej dostosowywać gaxnik(najpierw ustawiać obroty na biegu jałowym, czy jak.??)

ustaw zaplon na zarowke dopiero potem gaznik

mini23 pisze:Pojawil się jeszcze jednen problem, mianowicie autko nie schodzi z wysokich obrotów, dopiero przy zmianie biegu na wyzszy, samoczynnie zmniejsza obroty przy puszczaniu sprzegła... Słyszalem, ze moze to być problem linki..??

wyrobiona oska przepustnicy raczej wg mnie, jesli tak to silnik bedzie zmienial obroty przy ruszaniu oska gora-dol
a co do linki, odpenij ja i zobacz jak silnik pracuje bez niej, czy po dodaniu gazu i puszczeniu przepustnicy spadna obroty do jalowych od razu czy trzeba ja "domknac" ?

polsrodek na oske przepustnicy to mocna sprezyna do odbijania gazu

Dzieki flap, Twoje rady okazały się pomocne..
Zmienilismy tę przepustnicę i gra gitara.
Jeszcze raz dzieki, pozdrawaim mini23