Tydzień temu mechanik zakomunikował mi, że zgubił klucz do śrub zabezpieczających. Olalem bo i tak zapasu nie mam. Opony zwykle a nie RF. W sumie to przez 20 lat opony nie przebiłem. No i wychodze dzisiaj ze sklepu a tu prawie flak. Podpompowalem i tak od stacji do stacji aż do wulkanizacji. Czy ja musiałem przebić oponę właśnie wtedy gdy klucza nie mam i za frajesrsywo płacić 100 zł wulkanizatorowi, który zwęszył okazje na łatwy pieniądz? Co pech to pech
Chyba dojazdowe koło czas kupić. Tylko to się trzyma chyba w bagażniku bo pod wykładziną to miejsce na kompresor tylko

W R50 masz miejsce na dojazdówkę pod podłogą bagażnika. A jak nie, to faktycznie wozić w środku, ale to chyba w dłuższe trasy jedynie ma sens...
Ja mam "rezerwę w szpraju", w razie draki psikasz do kółka i można jeździć. No ale opona do wyrzucenia już.

Zbigg, nie wyjdę do auta bo leje deszcz a ciekawski jestem. Pod podłogą na zewnątrz auta? Bo jeśli wewnątrz to ja mam tylko małą wnękę na klucze i kompresorek.

Wszystko masz na zdjęciach w tym wątku.



W wielkim skrócie mówiąc dojazdówka wisi w takim jakby parasolu pomiędzy tylnymi kołami, normalnie przestrzeń między zbiornikiem a tylnym zderzakiem jest zaślepiona taką osłoną z czarnego tworzywa.
Kompletny "parasol" w ASO kosztuje jakieś 300 zyla, na szrocie da się wyhaczyć za jakieś 100-150 złociszy razem z kółkiem.

Zbigg pisze: Kompletny "parasol" w ASO kosztuje jakieś 300 zyla, na szrocie da się wyhaczyć za jakieś 100-150 złociszy razem z kółkiem.

Sprawdziłeś koszt tego "parasola" czy piszesz na zasadzie "tak mi się wydaje"? Bo niedawno się tym interesowałem i ASO podało mi zupełnie inne kwoty..
Na co dzień jeżdżę bez koła ale w dłuższe trasy dojazdówka do bagażnika lub za fotel pasażera.

Bzyq pisze:

Zbigg pisze: Kompletny "parasol" w ASO kosztuje jakieś 300 zyla, na szrocie da się wyhaczyć za jakieś 100-150 złociszy razem z kółkiem.

Sprawdziłeś koszt tego "parasola" czy piszesz na zasadzie "tak mi się wydaje"? Bo niedawno się tym interesowałem i ASO podało mi zupełnie inne kwoty..
Na co dzień jeżdżę bez koła ale w dłuższe trasy dojazdówka do bagażnika lub za fotel pasażera.

Taką kwotę podano mi w ASO BMW/Mini na Jana Pawła II w Krakowie, dokładnie bodajże 270PLN... ciekawa idea, dlaczego miałbym podawać ceny ASO z sufitu?

Mi podali trochę inna kwotę w ASO BMW na Jagiellońskiej w Częstochowie: 808,61zł bez koła dojazdowego.
Napiszę w takim razie do ASO w Krakowie, za 300 zł to chętnie bym to kupił.
Poniżej zdjęcie z wyceny. Kartka prawie zniszczona, bo już miała lądować w koszu..

Zanurkowały pod auto i rzeczywiście jest plastik a pod nim miejsce na wieszak. Super szukam.

Zbigg pisze:

Bzyq pisze:

Zbigg pisze: Kompletny "parasol" w ASO kosztuje jakieś 300 zyla, na szrocie da się wyhaczyć za jakieś 100-150 złociszy razem z kółkiem.

Sprawdziłeś koszt tego "parasola" czy piszesz na zasadzie "tak mi się wydaje"? Bo niedawno się tym interesowałem i ASO podało mi zupełnie inne kwoty..
Na co dzień jeżdżę bez koła ale w dłuższe trasy dojazdówka do bagażnika lub za fotel pasażera.

Taką kwotę podano mi w ASO BMW/Mini na Jana Pawła II w Krakowie, dokładnie bodajże 270PLN... ciekawa idea, dlaczego miałbym podawać ceny ASO z sufitu?

Dokładnie 909 zł

Ha, ładnie. Dolar skoczył aż tak? Pozostaje udać się do kowala, stopień komplikacji tego wieszaka jest taki, że pijany, po ciemku i lewą ręką wyspawa to w kwadrans za połówkę. Już mniejsza o logo BMW.

Koledzy, a dojazdówkę kupić pierwszą lepszą 4x100 czy jakieś specjalne parametry musi mieć ta do mini?

Znajomy będzie mi spawać wieszak. Pochwałę się.

Bo szukajka gryzie.
Średnica otworu centrującego jest ważna, ET oczywiście. Pytanie czy masz jakieś mody hamulców?

Thx