Od kilku dni sączy mi się płyn chłodniczy z okolic rozrządu. Przypuszczam, że to pompa wody, choć działa ona bez problemu.Uszczelkę trafiło, a może ten wyciek to ostatanie podrygi pompy?
Jakieś pomysły lub wskazówki?
Z góry dziękuję

Pompa wody niestety również należy do elementów silnika, które są niekoniecznie udane i trzeba ją z czasem wymienić. pzdr

Może to byc również magistrala wodna, która wchodzi do pompy.
One też często się uszkadzają i ciekną ...
Dostępna w ASO od ręki, kawałek rurki za ok 250 zł...

Wymieniałem ta rurkę i ta cena tez mnie zaskoczyła :p poprzedni właściciel ja skleil sylikonem, zrobil fuszerę. W tych silnikach większość rzeczy jest wadliwa :p ktoś gdzieś trafnie nazwał go reaktorem jądrowym

Wielkie dzięki za tropy.We wtorek odstawiam auto do mechanika na wymianę pompy ale do tego czasu prześledze temat tej rurki i będę do przodu w temacie. Problem tylko w tym, że z tego co widzę dostęp do pompy i wspomnianej rurki jest bardzo trudny.

Auto odebrane. Niestety (stety) wymieniony komplet tj. pompa, obudowa termostatu, termostat i rura łącząca. Teraz sucho i mam nadzieję, że już na długo.

Ja mam pod autem sucho, podczas oglądania silnika nie widziałem żadnych tłustych plam, a jednak trochę tego płynu mi ubywa, ale nawet z tym nie jade do serwisu bo i tak tego nie znajda, pewnie od razu gdzieś odparowuje

Czy ktoś ma pomysł ?
Magistrala wody wymieniona, nowy zbiorniczek wody chłodącej a płynu ubywa.
W zasadzie warto dodać ze płyn się pojawia i znika.
Bo na zimnym jest poniżej minimum a jak na ciepłym odkręcę korek to nagle poziom się podnosi .
Są delikatne ślady oleju na powierzchni płynu ale tester nie pokazuje ze to uszczelka (płyn w testerze nie zmienia koloru)
Co jeszcze sprawdzić ?