no i spotkalem sie z pierwszym problemem przy moim mini. na poczatku przestala swiecic jedna zarowka wiec wymienilem na nowa okazalo sie ze nowa tez nie swieci. zalozylem stara i po okolo godzinie zaczela swiecic. nastepnego dnia sadzilem ze rozladowal sie akumulator bo nie chcial mi odpalic. mial kompletnie zero pradu. wczoraj ladowalem akumulator caly dzien i postanoiwliem ze zapale na drugi dzien rano. dzisiaj wsiadam do auta a tu tio samo akumulator totalnie rozladowany. wydaje mi sie ze cos robi jaies zwarcie i rozladowuje aku ale pewnosci nie mam. jak myslicie co to moze byc?? dzieki z gory za pomoc

Ja zawsze jak mam wątpliwości co do instalacji elektrycznej, to w czasie dłuższych przestojów auta odpinam minus w akumulatorze. Jest to bardzo dobre rozwiązanie bo czasami może dojść do jakiegoś pożaru. A i potem nie trzeba biegać za prostownikiem i tracić czasu na ładowanie.

Mam inny sposób na sprawdzenie co rozladowuje Twój akumulator. Z Twojej wypowiedzi wynika,że nie masz amperomierza aby zmierzyć pobór prądu w poszczeólnycz obwodach co byloby najlepsze. Zatem wylącz dokladnie
wszystkie odbiorniki prądu oraz odlącz wszystkie bezpieczniki lącznie z tymi na przewodach.Następnie zalóż
na akumulator ujemną klemę. natomiast dodatnią klemą dotykaj do zacisku dodatniego akumulatora.(nie powinno nic iskrzyć) Jeśli iskrzy to zwarcie na przewodzie zasilającym pod podlogą lub w okolicy rozrusznika albo na
przewodzie od rozrusznika do gniazda bezpiecznikowego. Jeśli nie iskrzy to przy wlączonym akumulatorze
i wylączonych wszystkich odbiornikach wkladaj koolejno bezpieczniki. Też nie powinno iskrzyć przy ich wkladaniu.
Jeśli któryś z bezpieczników zaiskrzy to znaczy,że wjego obwodzie jest zwarcie.Zakladam,że wiesz,który
obwód przyporządkowany jest danemu bezpiecznikowi. Dalej to już proste.Powodzenia w szukaniu zwarcia!!!

okazalo sie ze aku wysiadl totalnie wiec zakupilem nowy i wszystko gra.
pozdrawiam