Autko przeszło remont blacharki, nowy lakier itp, oprocz tego, częściowy remont mechaniczny, wszystko zostalo przegladniete, wiele elemenmtow wymienionych, autko przeszlo juz chrzest bojowy, przejechałem nim ok 1300km i spisało sie znakomicie

potrzebuję tez kilku rad..
wymienilem w silniku kilka elemetów itd.
Jestem zadowolony z tego ile mi spala, bo jest to ok 5 - 5,5l/100. Wiem, ze moj tato mial kiedys miiaka(1300) i jemu palil ok 4,6 na trasie i 5 w miescie, więć wiem, że mój wynik, ie jest jeszcze idealny, ale..

Martwi mnie tylko to, ze autko chyba xle spala, co jest widoczne po dymie, który idzie mi z rury..
od czego powinienem zacząc w tej sprawie, jakie poczynić kroki..??

no i oczywiscie, jak starasz się dbać o zrobione auto, to wystarczy, ze postawisz je pod blokiem i na chwilę zostawisz bez opieki, to zaraz Ci jakiś wakacyjny sasiad pogniecie zderzak z tylku :/

najssss, bardzo ladny kolor
gratulacje

spalanie masz w normie mi tez litrowka tyle pali

a co do dymu to wole sie nie wypowiadac bo jakies jeszcze bzdury napisze, tu czekaj na opinie speca

DZIEKI, DZIEKI..

A kolorek jest z nowszej gamy kolorów Rovera.

Wiem, że litrowki tyle palą, pomimo postów, które ostatnio czytałem, zę zdarzają się takie, co palą 12l/100

Mam chromowaną koncówkę wydechu i co ją wyczyszczę to po jakimś czasie jest czarna, poza tym we wtscznym lusterku widzę jak kopci mi z rury.., a to mi się nie podoba

FAJNY . Spalanie masz ok. Innym litrówki palą nawet 10-12 litrów, ale to zazwyczaj wina gaźników. Jeśli kopci Ci z rury to może jeszcze trzeba gaźnik wyregulować, albo to już pierścienie nie zgarniają oleju. A na spalanie wpływ mają nawet detale takie jak opory własne przy toczeniu. Wrzuć na płaskim (asfalcie, placu) na luz i pchnij go. Ja swego pierwszego mini nie dałem rady pchnąć tak łatwo, musiałem aż się dobrze zaprzeć by go ruszyć z miejsca

Bardzo ładnie się prezentuje.
I mam pytanie: rury przed zderzakiem sam robiłeś
Jaki jest koszt tego i jak jest z mocowaniem?
pzdr

Drogi Arturze...

Jesli chodzi o pchanie autka na luzie, to z tym raczej nie ma problemu - autko pozostawione na biegu jałowym samo się zawsze stacza, nawetgdy nie widać wzniesienia

Ivo, co do kangura, to nie mam pojecia ile moze kosztować zrobienie czegoś podobnego, ja juz kupiłem swoje pudełeczko z tym sprzetem i powiem, że moim zdaniem nadaje to charrrrrakteru Montowany jest w sumie na dwie śruby do pasa przedniego i dwie wchodzace od spodu w te okrągłe otwory. Polega to na tym, że w miejscu gdzie rura dochodzi do karoserii, zamienia się w cieńszą gwintowaną śrube i od strony podwozia jest nakrętka.Sam kangur jest lekki, solidny i dobrze się trzyma, mozna za niego nawet ciągnąc autko

Hej. Bardzo ladny ten twoj Miniaczek. Super kolor.
Sluchaj, mowiles ze swoje mini zabyles w podobnej cenie jaka ja chce przeznaczyc. Masz jakies fotki z przed remontu?? Aha. Nie jestem jeszcze zdecydowany, ale chyba wolalbym MINI z silnikiem 1.0, bo w 1.3 juz chyba nie da sie podlubac. Jak masz jakis znajomych, czy jakies konkretne oferty sprzedazy to pisz do mnie

Pozdrawiam.