Witam,
Pytanie - czy istnieje jakiś patent na wyjęcie półosi z przegubu zewnętrznego? Czy jest tam jakiś seger blokujący?
Pozdrawiam

Właśnie jestem na etapie wymiany przegubu zewnętrznego. Ja wyjąłem półoś ze skrzyni i potem na imadle dwa stuknięcia młotkiem i przegub zszedł.

Elementem "blokującym" jest pierścień z drutu stalowego umieszczony w rowku przed końcem wieloklina półosi. Nie jest to "seger". Nie ma tam dostępu przy pomocy jakiegoś narzędzia.
Należy najpierw odbezpieczyć opaski osłony gumowej i osłonę przesunąć po półosi jak najdalej od przegubu. Półoś zamocować mocno w imadle. Jeżeli jest taka możliwość korzystniejsze jest zamocowanie jej w taki sposób by przegub zewnętrzny skierowany był "w dół". Do wewnętrznej części przegubu przystawić element w który można uderzyć większym młotkiem. Może być to również mniejszy młotek trzymany za trzonek jedna ręką gdy drugim większym młotkiem uderzamy by "zbić przegub " z półosi. Należy unikać bezpośredniego "bicia" ciężkim młotkiem w przegub, chyba że od razu decydujemy, że zdemontowany przegub idzie na złom.

Są jeszcze inne metody, np trzymać jedną ręką półoś z przegubem zwróconym w dół, a drugą walić młotkiem w przegub. Osobiście preferuję opisany wcześniej sposób ponieważ zależy mi na zminimalizowaniu uszkodzeń elementów przegubu.

Uwaga: W każdym przypadku należy zachować ostrożność. Spadający z półosi ciężki przegub !

Tak się zastanawiam, gdyby mi przyszło do wymiany drugiego przegubu, czy bawić się w zdejmowanie całej półosi. Czy takie uderzenia młotkiem bezpośrednio w przegub (który i tak pójdzie do wymiany) na zamontowanej półosi mocno obciążają pozostałe elementy: przegub wewnętrzny, jakieś łożyska w skrzyni...??

Przy okazji tego tematu dopytam też o drugi pierścień zamocowany głębiej na wieloklinie... Czy on jest wymienialny, czy go zostawić?

W tym temacie https://www.mini.org.pl/viewtopic.php?t ... 28#p146126 zamieściłem kilka ilustracji dotyczących półosi i przegubów napędowych (wewnętrznego i zewnętrznego)

@Chris11
Jeżeli chodzi o "zbicie" przegubu z półosi "na samochodzie" raczej nie polecam. Jest to możliwe jeżeli zabezpieczenie trzyma niezbyt mocno i przy zbijaniu nie pociągniemy półosi na zewnątrz. Co się może stać ?. Rozerwie się osłona przegubu wewnętrznego, lub wypadnie jedna lub kilka kulek z koszyka co w konsekwencji i tak zmusi nas do wymontowania całej półosi na zewnątrz. Nie polecam żadnych doraźnych napraw "na skróty".
Mając półoś na wierzchu można dokładnie oczyścić elementy ze starego smaru sprawdzić luz na wieloklinie i zweryfikować stan osłon, kulek i zabieraka przegubu wewnętrznego.

Domyślam się, że pytasz o szeroki pierścień oporowy. Tego elementu się nie zdejmuje jeżeli nie jest zniszczony.

Dostrzegłem na wieloklinie przy samym przegubie taki niepełny okrąg (przecięty w jednym miejscu) - czy on w jakiś sposób też nie zabezpiecza?
Miałem właśnie nadzieję na wyjęcie przegubu, bez wyciągania półosi z samochodu, zwłaszcza teraz, kiedy mam już to rozebrane, a auto nie wisi na podnośniku, tylko stoi uniesione z jednej strony i ciężko będzie się dostać do końca półosi..
Samego przegubu nie zmieniam, bo się rozleciał, a dlatego, że wymieniam go pod tarcze (a nie bębny).

Teraz już chyba widzę pod tym linkiem co podałeś, że ten okrąg to chyba tylko zabezpieczenie, żeby przegub dalej nie wchodził..

Sa sciagacze do przegubow zewnetrznych, tanizna ale wymagaja modyfikacji, znakomita ich wiekszosc ma za mala dziure

No i nie kazda polos ma karb na ktorym taki sciagacz mozna zakotwic

Kolpak pisze:...Miałem właśnie nadzieję na wyjęcie przegubu, bez wyciągania półosi z samochodu...

Na temat półosi napędowych w automacie klasyka mini może wypowie się Tomek (flapjck1). Nie wiem czy przeguby wewnętrzne tego rocznika mają identyczną budowę i sposób mocowania jak w manualu. To może mieć w tym przypadku znaczenie

Identyko

flapjck1 pisze:Sa sciagacze do przegubow zewnetrznych, tanizna ale wymagaja modyfikacji, znakomita ich wiekszosc ma za mala dziure

No i nie kazda polos ma karb na ktorym taki sciagacz mozna zakotwic

Panowie zakupiłem dziś ten ściągacz.
Prosta sprawa, a działa rewelacyjnie bez żadnych przeróbek. 10 minut i przegub wyciągnięty z auta.
Dzięki flapjck1 !

bez ściągania półosi z auta?
Ile dałeś za to cudo?

39 + 20 dla tokarza za rozwiercenie dziury

Kolpak pisze:

flapjck1 pisze:Sa sciagacze do przegubow zewnetrznych, tanizna ale wymagaja modyfikacji, znakomita ich wiekszosc ma za mala dziure

No i nie kazda polos ma karb na ktorym taki sciagacz mozna zakotwic

Panowie zakupiłem dziś ten ściągacz.
Prosta sprawa, a działa rewelacyjnie bez żadnych przeróbek. 10 minut i przegub wyciągnięty z auta.
Dzięki flapjck1 !

Nowszy przegub ma czop srednicy 32 mm a dziura w sciagaczu ma okolo 30

Dokładnie, bez wyciągania.
Ja kupiłem "na miejscu" za 67 zł.
Na necie są po 40-50 + wysyłka, ale czy te same to nie wiem, bo wiele firm je produkuje (a przynajmniej firmuje swoją marką).
To był przegub pod bębny. Jutro sprawdzę czy otwór jest wystarczający pod przegub z tarcz, bo może faktycznie trzeba rozwiercic