Strona 1 z 1

Problematyczna Miłość

: 23 paź 2018, 15:44
autor: Korczuch
Część!

Może trochę nie-standardowo zacznę od fot Miniaka już skończonego. Moje Mini miała długie życie, stało pod chmurką jakieś 10 lat zanim dobrałem się do niego. Zostało mi do zrobienia wnętrze ale z zewnątrz jest prawie tak jak chce. ObrazekClassic Mini

A tak wyglądał jak wiozłem go do mechanika, trochę się zmienił.

Obrazek

Re: Problematyczna Miłość

: 23 paź 2018, 17:21
autor: AleXander
Historia z happy-endem... a teraz opisuj wszystko od początku :)

Re: Problematyczna Miłość

: 23 paź 2018, 17:55
autor: Korczuch
AleXander pisze:Historia z happy-endem... a teraz opisuj wszystko od początku :)
Postaram się opisać jak najlepiej, niech ktoś powie jak zacznę być nudny :lol:

Więc tak jak mówiłem, autko stało pod chmurką prawie 10 lat, z drzwiami które nie były domknięte. Sąsiada udało się przekonać do sprzedaży więc wraz z Ojcem przeciągneliśmy Miniaka do garażu I zabraliśmy się do roboty. Podczas wstawiania auta do garażu udało się urwać coś w systemie kierowniczym, jedna z wielu zardzewiałych śrub pękła. Wyjeliśmy siedzenia (przednie gdyż z tyłu widniał duży głośnik basowy zamiast siedzeń) I rozebraliśmy wszystko co mogliśmy, nie jesteśmy mechanikami, Ojciec nie miał kupy czasu, a ja dopiero zaczynałem moją historie z autami więc dużo części zostało.

Obrazek

Obrazek

Tutaj pierwsze foty Miniacza w garażu. Bałagan straszny. Po 2 tygodniach wynajeliśmy lawetę i z wielkim trudem wstawiliśmy Mini. Wnętrze zostało w garażu gdzie starałem się je jak najlepiej umyć, I żeby spróbować pozbyć się wilgoci. Mini pojechało do Łodzi gdzie mechanik zabrał się za usztywnianie karoserii I naprawy. Miałem też okazję przyjechać w weekend I wyjąć silnik. Silnik wyszedł bez większego problemu, udało nam się też zrozumieć czemu biegi wchodziły bez sprzęgła I dlaczego auto nie chciało odpalić (Stary rozrusznik musiał być wymieniony.) Ja tymczasem zacząłem szukać części potrzebnych do napraw.

Obrazek


Na tą chwile chyba wystarczy, historie ciągnie się jeszcze blisko 2 lata więc z chęcią coś napisze.

Re: Problematyczna Miłość

: 24 paź 2018, 14:19
autor: hello
piękny! jak będziesz wrzucał podsumowanie prac chętnie poznam też przybliżone koszty

Re: Problematyczna Miłość

: 27 paź 2018, 23:33
autor: Korczuch
hello pisze:piękny! jak będziesz wrzucał podsumowanie prac chętnie poznam też przybliżone koszty
Dzięki, podliczę to napisze. Wiem że mogłem to zrobić taniej gdybym zostawił taki wydech jak był, zostawił dużo starych elementów itd. ale o tym pózniej.

Znalazłem kilka starych fot które chyba też troche pomogą wytłumaczyć czemu zdecydowałem się na kupno nowych części.

Obrazek
Tak stało auto przez lata. Schowane za dostawczakiem w ciasnej alejce. Może to był plus, gdyby nie ten van ktoś inny pewnie by się zainteresował i kupił Miniacza zanim ja to mogłem zrobić. Ale wracając do samochodu, lewy klosz leżał na tylnim siedzeniu, dopiero po jakimś czasie zdecydowałem się na kupno czerwonych kloszy, wyglądają o wiele lepiej niż te (według mnie). Wydech okazał sie tragedią, nie pasował do auta, zawsze wisiał zbyt nisko, któregoś dnia musiałem o coś zachaczyć I zrobiłem dziurę w wydechu, nie pierwszy raz ktoś go naprawiał, widocznie poprzedni właściciel też miał z tym problem. Wydech wymieniłem i pozbyłem się problemu, samochód nie jest zbyt głośny i mogę normlanie wszędzie wjechać. Brakowało też lampy wstecznej (chyba tak to się nazywa :? ) a zderzak z tyłu miał urwane mocowanie I był obity, kupiliśmy nowy a ten leży w garażu (ktoś potrzebuje?). Oczywiście wszystkie uszczelki poszły do śmietnika, a to tylko początek kosztów :P )

Obrazek
Rdza musi być

Obrazek
facepalm

Obrazek
Wnętrze nie zminiło się drastycznie. Pozbyłem się obrotomierza I obszyłem deske skórą, zrobiło to mega różnice. Plastiki na drzwiach były dobre ale zdecydowałem się na zestaw metalowych, też kwestia gustu która zwiększyła koszt.

Obrazek
No i nowe radio, to stare się średnio nadawało. Musiałem także wymienić włącznik do świateł, stary nagle przestał działać (mało śmiesznie o 22 i z odległością 20km od domu), niestety nowy jest bardziej kwadratowy niż reszta.

Obrazek
Tutaj fota nowego wydechu, fot wnętrza zupełnie nie mogę znależć.
Rozumiem że nie ma problemu z dodawaniem w taki sposób fot (po trochu)? Nie chciałbym jakoś złamać regulaminu.

Re: Problematyczna Miłość

: 28 paź 2018, 10:55
autor: flapjck1
Swiatlo wstecznego masz w lampie tylnej

Re: Problematyczna Miłość

: 28 paź 2018, 15:25
autor: Korczuch
flapjck1 pisze:Swiatlo wstecznego masz w lampie tylnej
Od kupna były kable do kolejnej lampy, lampy cofania, tak zawsze było u mnie, musiałem tylko kupić nową lampe.

Re: Problematyczna Miłość

: 28 paź 2018, 16:43
autor: flapjck1
Kable sa wyprowadzone do lampy wstecznego

Re: Problematyczna Miłość

: 29 paź 2018, 09:14
autor: lilek
Korczuch pisze:
flapjck1 pisze:Swiatlo wstecznego masz w lampie tylnej
Od kupna były kable do kolejnej lampy, lampy cofania, tak zawsze było u mnie, musiałem tylko kupić nową lampe.
Poprzedni właściciel(e) dokonał przeróbki instalacji nie wiadomo w jakim celu???
Światło cofania wprowadzone jest i powinno być oryginalnie do tylnej lampy.

Re: Problematyczna Miłość

: 29 paź 2018, 17:14
autor: Sadam
flapjck1 pisze:Kable sa wyprowadzone do lampy wstecznego
Znaczy przeciwmgielnego miałeś na myśli? :mrgreen:

Re: Problematyczna Miłość

: 29 paź 2018, 17:52
autor: flapjck1
Nie - p/mgla jest wyprowadzona zarowno na lewa i prawa strone - o to mi chodzilo

Re: Problematyczna Miłość

: 29 paź 2018, 17:52
autor: flapjck1
A cofanie jest lampie glownej - co wszyscy dobrze wiemy :)

Re: Problematyczna Miłość

: 30 paź 2018, 21:07
autor: Mariuszo
Zastosowanie oddzielnej lampy mogło być rozwiązaniem problemu ze światłem wstecznym podobnym do mojego. Mam jakąś kaszanę w instalacji i jak włączam wsteczny, to miga jak kierunkowskazy. Nie poradziło sobie z tym dwóch mechaników.
Światła zrób na przekaźnikach.

Re: Problematyczna Miłość

: 31 paź 2018, 00:39
autor: flapjck1
Mariusz, chyba masz zdupcona masę lampy po prostu :)

A co do wątku głównego - to auto w pierwotnym stanie wyglada jakoś znajomo...

Re: Problematyczna Miłość

: 31 paź 2018, 08:11
autor: Mr.Do
Mariuszo pisze:Zastosowanie oddzielnej lampy mogło być rozwiązaniem problemu ze światłem wstecznym podobnym do mojego. Mam jakąś kaszanę w instalacji i jak włączam wsteczny, to miga jak kierunkowskazy. Nie poradziło sobie z tym dwóch mechaników.
Światła zrób na przekaźnikach.

Może zamiast przekaźnika masz wsadzony przerywacz :)